No debil
#wakacje #podroze #bekazpodludzi
Kilka dni temu na krakowskim lotnisku doszło do kolejnego incydentu z udziałem nieodpowiedzialnego pasażera. Tym razem bohaterem niechlubnego zdarzenia został 43-letni obywatel Polski, który podczas odprawy biletowo-bagażowej postanowił zażartować, że w jego walizce znajduje się... broń.
Bagaż pasażera dokładnie sprawdzono — nie znaleziono w nim żadnych niebezpiecznych przedmiotów. Mężczyzna tłumaczył się, że był to "głupi żart", a on sam "nie wie, dlaczego tak powiedział". Niestety (a może właśnie: na szczęście) konsekwencje takiego zachowania są w pełni przewidywalne.
Mężczyzna został ukarany mandatem karnym, a kapitan samolotu odmówił mu wejścia na pokład statku powietrznego lecącego do Turcji.
