Nie traktuję tego jako żale, tylko zauważam pewne schematy u siebie.
Mam straszną płaczliwość i nie wiem jak to leczyć. Byłem dzisiaj z mamą w kinie, to przy jednej zapowiedzi chciało mi się płakać, a na filmie głównie podczas jednej sceny, bo dzieciaki zaczęły bić chłopaka dla zabawy, który ewidentnie jest upośledzony. Wczoraj jadąc samochodem słuchałem " willow" I też się popłakałem.
#gownowpis
