Nie może zabraknąć na dzień nauczyciela
#heheszki #szkola #nauczyciele #memy

Nie może zabraknąć na dzień nauczyciela
#heheszki #szkola #nauczyciele #memy

@radziol generalnie były renomowane licea, gdzie niektórych przedmiotów uczyli profesorowie
W miom liceum był koleś co się kazał nazywać profesorem mimo, że nim nie był. Masa osób przez niego chodzi do dziś na terapię, a on jest teraz dyrektorem tejże szkoły.
Gonić takich do samej ziemi. Posługiwanie się tytułem którego się nie ma i nie miało, bo ma się nazwisko, które coś kiedyś znaczyło to oszustwo i kradzież taka sama jak phishing na babciach na wnuczka.
https://sip.lex.pl/akty-prawne/dzu-dziennik-ustaw/kodeks-wykroczen-16788218/art-61
@pokojowonastawionaowca nie kojarze przymusu ale i tak brzmialo to troche krindzowo xD
@pokojowonastawionaowca problem w tym, że to wszystko przez jakieś komusze prawo, że kto naucza to profesor. Coś mi świta ze była jakaś ustawa rozszerzająca tytulaturę po to żeby zgnoić inteligencję za prl.
@radziol W moim liceum była taka zasada. Zawsze mi się wydawała idiotyczna. Pamiętam, jak przyszedł nowy nauczyciel historii. Młody facet zaraz po studiach i ktoś do niego wypalił "pani profesorze". Facet zaczął się śmiać i spytał, czy my w ogóle wiemy, ile by się jeszcze musiał kształcić żeby uzyskać taki tytuł.
@radziol oj tak, miałem też takich. Klepie 20+ lat ten sam materiał rok w rok ze swojego pożółkłego kajetu trzymającego się już tylko na taśmie, ale "MÓW DO MNIE PER PROFESOR!". W momencie jak wszędzie począwszy od strony szkoły, przez wypisy nauczycieli, a kończąc na megalomańskiej tabliczce na drzwiach do klasy ma "MGR" xD
Chodziłem do technikum elektronicznego i tam do nauczycieli mówiliśmy "panie procesorze", gromadnie symulując drobną wadę wymowy.
@radziol Chodziłem do szkoły sportowej i tam do nauczycieli wf zazwyczaj mówiło się "panie trenerze". Kiedy poszedłem do liceum, to odruchowo powiedziałem tak do wuefisty, młodego chłopaka w dresie. A ten do mnie urażony:
@radziol u mnie w technikum jak ktoś nazwał nauczyciela profesorem to mógł być wywalony za drzwi za swój poziom ingoranctwa. Bardzo to tepili.
@radziol dodając ten obrazek to można ich śmiało nazywać profesorami. Pewnie niektórzy magistrzy chcieli sobie podbudować ego, tylko obecnie to każdy debil jest w stanie zrobić taki tytuł, ba nawet na doktorat jest nie wiele więcej wymagane gdzie sam jestem przykładem.

ja znam to profesorowanie tylko z opowieści innych z internetu, nigdy w szkole tak nie mówił
Zaloguj się aby komentować