@Wyrocznia Nie chcę mówić "a nie mówiłem", ale pamiętam, jak chyba ze 2 lata temu, przed wyborami, rozmawiałem z Tobą tutaj. Ty byłeś optymistyczny w kwestii przyszłości, i wierzyłeś że da się ogarnąć, ja uważałem, że wszystko i tak i tak pierdolnie, nawet jeśli na chwilę uda się odsunąć PiSowców od władzy.
Po tej wypowiedzi widzę, że chyba Twój punkt widzenia się zbliżył trochę do mojego.
To nie jest kwestia Polaków, to nie jest kwestia populizmu, po prostu ludzie są z natury źli. Czasem kultura i cywilizacja pozwala ich jakoś opanować, ale to należy traktować jako anomalie, bo dzicz i tak koniec końców będzie górą. Choćby nawet dlatego, że dzicz nie czuję się ograniczona żadnymi normami i regułami. To tak jakby próbować z kimś grać w szachy, kiedy druga strona przyniesie kij baseballowy.