Nie lubię jak w serialach kryminalnych/detektywistycznych itp pojawia się motyw seryjnego mordercy (a kurna w każdym się pojawia, bo ludzie to lubią). Oczywiście inna sprawa jak to główna oś serialu, jak na przykład w Mentaliście.


Nic więcej, chciałem tylko tak napisać.Jakbym chciał oglądać o seryjnych mordercach oglądałbym jeden z 50 serialu o seryjnych mordercach


#seriale #gownowpis

Komentarze (7)

onpanopticon

@Ragnarokk ja nie lubię, że najczęściej są to jacyś turbo hiper ultra inteligentni i przebiegli ludzie, którzy wszystko wiedzą, idealnie zacierają ślady, ale istnieje jeden pierdolony superbohater który jest lepszy, nasz j⁎⁎⁎ny detektyw, który skojarzy, że 30 lat temu widział typa przez lornetkę na safari w Rwandzie w tłumie gapiów.

Ragnarokk

@onpanopticon

Tak. Chyba najgorzej to bylo w serialu Rookie co jednym okiem sobie kiedyś oglądałem. Kobietę ściga pół kraju, środków finansowych znaczących nie ma, ale jest kurna w stanie zbudować dom pełen wymyślnych pułapek na głównego bohatera.

Więcej tego serialu nie włączyłem, mam limit idiotyzmów

MostlyRenegade

@Ragnarokk bo Rookie to taki bardziej przygodowy serial, lekki, łatwy i przyjemny, w sam raz na odmóżdżenie się po ciężkim dniu.


Ja natomiast nie lubię horrorów. Nie dlatego, że się boję. Po prostu są głupie, a niektóre nawet żenujące.

Ragnarokk

@MostlyRenegade

Dlatego właśnie oglądałem go sobie w tle (dlatego plus dla Filliona :P). Ale jednak jakiś poziom kurna trzymajmy, równie dobrze możemy potem zacząć jeżdzić samochodami w kosmosie

MostlyRenegade

@Ragnarokk mnie tam się podobał. Aczkolwiek trzeba powiedzieć, że Fillion robi tam jakieś 90% roboty i bez niego to byłaby kicha. Dowodem na to może być spin-off o FBI, który wycięli chyba po dwóch sezonach.


Ja ogólnie nie jestem jakimś zapalonym serialowcem. Jak patrzę na jakieś urywki gdzieś w internetach, to rzadko kiedy wyglądają dla mnie zachęcająco. Próbowałem np. z nudów kiedyś nadrobić Yellowstone, ale po dwóch odcinkach stwierdziłem, że aż tak to mi się jednak nie nudzi.

Ragnarokk

@MostlyRenegade

Zgadzam się w 100% i też odpuściłem Żółty Kamień po drugim odcinku


Ogólnie lubię seriale co mogę sobie oglądać w tle, ominąć kilka odcinków, przewinąć to i owo bez szkody dla oglądania.

Vampiress

Nie bierz się nigdy za ekranizację Chyłki i Langera xD

Zaloguj się aby komentować