Nic tak nie cieszy jak kulturalna, rzeczowa i uargumentowana dyskusja. Cieszę się, że mój tekst o pogańskich rzymsko-imperialnych korzeniach wywyższenia krzyża w chrześcijaństwie głównego nurtu cieszy sie zainteresowaniem samych katolików.

https://www.hejto.pl/wpis/z-okazji-zblizajacych-sie-swiat-warto-sobie-uzmyslowic-symbolike-krzyza?commentId=c18d8db5-dd64-4ea2-9aa0-47f922a1bb6a


#krzyz #poganstwo #wiara #katolicyzm #wicca #asatru #rodzimowierstwo #imperiumromanum #historia

520a8cdb-eda3-467c-a1fd-ae78b38d51ef

Komentarze (6)

zuchtomek

@Edukator Zgadzam się, że DZIĘKI WPŁYWOM, ale też przedmówca nie twierdził, że tego wpływu nie ma - po prostu jego znaczenie się zatarło, a może bardziej - zostało zatarte przez chrześcijan i odmienione.


Analogicznie swastyka też nie była kiedyś symbolem zła (zresztą i teraz nie wszędzie jest).

Edukator

@zuchtomek nie rozumiem, zarówno dawniej jak i dzisiaj krzyż i swastyka to symbole solarne. Chrześcijanie do dzisiaj namiętnie przyozdabiają krzyże proministymi tarczami słonecznymi, niejeden kościół i co najmniej kilka cerkwi w Polsce mają dekroacje z wzorami swastyk. Chrześcijańskie pieśni religijne mówią o jezusie jako o Słońcu Prawdy, etc. Powiązanie krzyża ze słońcem nigdzie nie uciekło.

zuchtomek

@Edukator oczywiście, ja tego nie neguję.


Takie modus operandi kościoła.

Pogańskie bóstwa to najczęściej personifikacja „żywiołów” (drzewo, słońce, rzeka, gołąb etc.) powiązanie ich na „sztywno” (upraszczajac wypowiedz bo na tel siedze xd) - chrześcijanie przejmowali niejako te symbole - „pokonując” tym sposobem bóstwo pogańskie, ale bóg chrześcijański nie jest ich personifikacją, a władcą stworzycielem.

Dało to „tubylcom” możliwość zachowania okrojonych obyczajów i symboliki.

(Pomijam już, że wszelkie dewocjonalia i personifikacje boga to też bożki i sami sobie przeczą)

Z których religia oczywiście bierze pełnymi garściami (każda). Prawie każda zresztą wywodzi się niejako z przyrody - zjawisk astronomicznych, krajobrazu, pór roku itd. Chrzescijanie od Rzymian, Rzymianie od Grekow, Grecy z. Mitologii praindonejskiej i tak możemy się cofać do plemiennych wierzeń w „święty kamień”.


Reasumując - tak, ale katolicy mają na to uzasadnienia - bo jak kolega pisał zmienili ich znaczenie.


Jako agnostyk przyjmujący sakramenty i nie wierzący w magiczne stworzenie - doceniam mimo wszystko te kulturowe obyczaje, świadomie grzesząc i podtrzymując ten biznes - wiedząc, że obyczaje te pochodzą z różnych epok, wierzeń itp. ale są jakąś spuścizną kulturową (z pominięciem kościoła jako instytucji oczywiście).

t0mek

@Edukator panie Edukator, ja po prostu palcem pokazuję, jakie błędy robisz w tych swoich wpisach. Więc twierdzić, że coś tam cieszy się zainteresowaniem katolików i powoływać się na mnie, to jest gruba przesada i manipulacja. Dobrze radzę doedukować się, przed popełnieniem kolejnych. Bo w tym konkretnym przypadku nawet samo słowo "edukator" jest nadużyciem.

kitty95

Z religijnymi to jest na ogół bardzo ciężka dyskusja, bo wszystko na dogmatach wiary opierają i kropka. Wszystkie możliwe źródła będą wskazywać, ze dana symbolika jest dużo wczesniejsza, ale dla religijnego to jakby nie istniało. Osobiście w polemiki nie wchodzę bo mi zawsze ciśnienie podnoszą.

Edukator

@kitty95 ja już nie wiem co on chce wykazywać. Katolicyzm ma to jako tako poukładane. Problem z nim jest taki, że on nie ogarnia nawet stanowiska kościoła w tym temacie i chyba zaczął coś tam czytać o tym dopiero po obrzuceniu mnie zarzutami o bycie debilem i próbowaniem przeinaczania logiki mojej wypowiedzi plus zasypywanie pozbawionymi ścisłej treści ogólnikowymi frazami na dość konkretne pytania. Teraz mnie jeszcze zaczął w każdym poście pytac o Putina i Łukaszenkę.

Zaloguj się aby komentować