Niby Orły zawodzą i grają znacznie poniżej oczekiwań. Ale co mają powiedzieć w Szwecji, których reprezentacja może nie zalicza się do grona wirtuozów, ale słynie z solidności, a takie zawodnicy jak Ibra, Larsson czy Ljungberg zaliczają się do ikon współczesnej piłki.
Wczoraj Szwedzi u siebie dali się ograć reprezentacji Kosowa (0:1) i zajmują ostatnie 4. miejsce w swojej grupie eliminacyjnej bez żadnych szans na występ na przyszłorocznym Mundialu. A w ataku mają duet Gyökeres-Isak warty jakieś 200 mln euro.
A dziś? Dziś przyjeżdża wuefista Wuja z chłopakami i spuszczają srogi wpierdol młodzieżowce Trzech Kron 0:6. Ostatnia bramka idealnie oddaje to w jakim stanie znajduje się szwedzka piłka.
#pilkanozna





