
- Bogdanka pokazuje, że można u nas wydobywać węgiel z dobrym rezultatem. Niestety mamy do czynienia z podążaniem na siłę w kierunku wymuszonym przez Unię Europejską. To jest zwykłe draństwo, że ten sam właściciel, czyli państwo, inspiruje energetykę do szybszego wycofywania bloków węglowych - komentuje dla WNP.PL Marian Kostempski, były prezes Kopeksu. A Bogusław Ziętek, szef związku zawodowego Sierpień 80 podkreśla, że w ten sposób sami zabijamy kurę znoszącą złote jajka.
Do 2030 roku Lubelski Węgiel Bogdanka zakłada produkcję węgla handlowego na poziomie średnio 8,2 mln ton rocznie wobec 7,9 mln ton w 2024 roku. Z kolei w latach 2031-2035 planowana produkcja ma wynieść około 6,6 mln ton rocznie w związku ze spodziewanym spadkiem popytu na energię elektryczną z węgla.
W latach 2025-2030 sprzedaż do odbiorców spoza Grupy Enea ma zwiększyć się średnio do 2,1 mln ton rocznie, w porównaniu z 1,2 mln ton w 2024 roku. A w latach 2031-2035 ma wzrosnąć do 2,4 mln ton rocznie.
- Optymalizacja działalności podstawowej w sposób maksymalnie zgodny z celami ESG, umożliwi nam sfinansowanie naszych ambicji dotyczących kierunków rozwoju - zaznacza Zbigniew Stopa, prezes zarządu Lubelskiego Węgla Bogdanka. [...]
#wiadomoscipolska #gornictwo #kopalnia #wegiel #energetyka #wnppl