Na lotnisku Benito Juárez w Meksyku przed security check, podszedł do mnie securitas i pokazuje karteczkę z info po angielsku że zostałem losowo wytypowany do szczegółowej kontroli.
wiedzialem ze jestem czysty, no ale to kurde Meksyk :).
poszło spoko ale sprawdzali każde pudełko i kieszonkę jakbym mułem był.
zrobili prześwietlenie i chyba nie połknąłem niczego co nie powinienem, bo teraz piwerko i coś do na ząb.
#MidnightCowboy #paddyWpodrozy
