Myślę, może sobie zrezygnuję z biznesów online. Całe życie przed komputerem, co miesiąc musisz kombinować by zarobić te 8000 - 10 000 netto. Wchodzę na ogłoszenia o pracę w moim mieście, sam paździerz, ogłoszenia dla Ukraińców, spawaczy w Niemczech, kierowców B/C. No to sprawdzam Wrocław i jest taka sama tragedia:
-większość ludzi dyma na minimalnej lub zbliżonej do minimalnej
-większe zarobki to IT, ale mam dość IT
-wyróżniają się kierowcy B/C, mógłbym zrobić prawo jazdy na C, ale znowu 6000-8000 "BRUTTO", kierowca C 10 000 i znowu BRUTTO
-w tych setkach ogłoszeń na minimalnej we Wrocławiu są dziesiątki scamów w sprzedaży na prowizję, typu "zarobisz 15 000 jak masz umiejętności^^", czyli potrzebują frajera bo sami nie mają tych umiejętności. Biorą każdego
-jak patrzę na to, na czym się znam, czyli ecommerce, reklama internetowa, to też płacą minimalną krajową

Nie dziwne, że ludzie wolą iść do wojska. Sam bym poszedł, ale jednak startując w wieku 35 lat, emeryturę miałbym w wieku 60 lat i pewnie wyrzuciliby po 50tce
#pracbaza #praca
FulTun

Przez takich jak Ty Paździeży musiałem postawić cztero procesorową ścianę na te zasrane reklamy.

Half_NEET_Half_Amazing

wojsko = syf

jak nie masz pleców co by pomagały wyjeżdżać cały czas na misje lub piać się po szczeblach do góry to gowno zarobisz

Sweet_acc_pr0sa

@Half_NEET_Half_Amazing wojsko bierzesz jako lajtowa robote 730 a hajs robisz pozanim

Half_NEET_Half_Amazing

cóż to za sens mieć robotę po robocie żeby coś zarobić

Karonon

@luk-mat bo tak wygląda Dolny Śląsk, dymanie na minimalnej w magazynie z ukraincami albo na kopalni w zagłębiu miedziowym (swoją drogą kopalnia to też już nie jest takie super miejsce do pracy jak kiedyś, żeby zarobić dymasz w ciężkich warunkach i w dużej ilości nadgodzin)

luk-mat

@Karonon mój ojciec pracował w kopalni, na emeryturze jest od xx lat i ciągle pieprzy, że nic nie ma z tego życia

mój brat też w kopalni pracuje obecnie

SuperSzturmowiec

@luk-mat górnicy zawsze narzekają

cweliat

@Karonon @luk-mat mój ojciec też już na emeryturze. W miare zadowolony, ale cały czas powtarza, że bez jako takich pleców, żeby cię wepchnęli na fuchy typu ratownik, to kokosów nie będzie. Z resztą kwintesencją było jak na jakimś festynie górniczym wygrał konkurs operatorów jakiejś maszyny i gość z lokalnej TV podszedł z mikrofonem i zapytał czy "już pan szykuje miejsce dla synów", a stary odpowiedział "proszę pana, ja zrobię wszystko, żeby synowie w tej kopalni nie musieli pracować"

Opornik

@luk-mat A budowlanka? miałem kiedyś taką fazę w życiu że rzygałem na sam widok komputera więc chyba cię rozumiem. poszedłem sobie do roboty na czarnucha, robiłem w wentylacji. w takich fachach można szybko nauczyć się pożytecznych rzeczy i trzepać lepszą kasę, albo wręcz pójść na swoje.

kurs na obsługę jakiegoś ciężkiego sprzętu na przykład od koparki albo wuko to też nie jest zły pomysł.

Sweet_acc_pr0sa

@Opornik ja sie balem ze to mi coś odwaliło jak uznalem ze mam dosc projektowania i chyba cos bym pobudowal xD

jajkosadzone

@luk-mat

A myslales o branzy ubezpieczeniowej?

Dobra ofwca( czyli pracownik agenta) spokojnie ma ladnych pare kola zarobkow.

conradowl

Jak mi się znudziły bazy danych i praca w biurze dla sieci mobilnej to zostałem menadżerem farmy w Szkocji. I mam coś zupełnie innego.

Aczkolwiek w Polsce za to stanowisko płacą coś koło 4tys i wymagają wykształcenia zootechnicznego lub weterynaryjnego a ja mam w spokoju ponad 2k funtów na miesiąc i wykształcenie ekonomiczne, a mimo to w UK mogę pracować na każdej farmie. I niespecjalnie chciałbym wracać do kraju, chyba że na bazę danych (po 11 latach przerwy? Wątpię) lub właśnie na kierowcę (tu znowu lepiej zarobię w UK).

Także powodzenia, bez zmiany kraju niewiele się zmieni raczej.

luk-mat

@conradowl właśnie dlatego nigdy nie pracowałem na etacie, już na poziomie ogłoszeń widzę jakby ktoś mi napluł w mordę xD

Opornik

@conradowl Ta, książeczek sanepidowskich też angole nie mają i jakoś nie umierają.

Lubiłem jak tam wszystko dużo łatwiej załatwić.

conradowl

@Opornik ostatnio po pizzy miałem naradę zarządu dosyć długą posiedzenie trwało i jeszcze była dogrywka. Z drugiej strony kupując samochód jedziesz do komisu czy salonu, płacisz, ubezpieczasz w necie lub telefonicznie, opłacasz road tax online I czekasz tylko do 6 tygodni na papierowy dowód rejestracyjny (V5C) - jakoś się da bez kolejek, biurokracji i brania dwóch dni wolnego po wniosek i odbiór tablic

Jarem

@luk-mat


Cytując: "To mądre co mówi. Ale jednak pierdolenie"

Tino

@luk-mat Mam podobny dylemat. Zrobiłem sobie wolne od jakiegoś czasu i zaczynam rozglądać się za nowymi decyzjami. Na czym Ci zależy? Spokój, kasa, może satysfakcja? Mitycznej idylli nie znajdziesz, ale na pewno da się zbliżyć do lepszych zajęć, niż typowe klepanie dla klepania, które może bardziej niszczyć od środka. Jakie jeszcze opcje rozważasz?

luk-mat

@Tino kasa xD

ale nie mów, że w IT jest kasa, bo nie ma. Jest po prostu coś więcej niż średnia krajowa, ale to nadal są marne pieniądze

Tino

@luk-mat Na polskim rynku, szczególnie w stosunku do tych cen, to fakt, że nawet jeśli więcej niż średnia krajowa, to wciąż nie zachwyca. Są jednak jeszcze inne rynki. Działałeś dotychczas typowo na własny biznes czy bardziej freelance? Też miałem pomysły z kierowcą, choć za tym idą inne wyrzeczenia i przyglądając się bliżej, to też nie wszystko jest takie kolorowe...

grzyp-prawdziwek

@luk-mat we wakacje zapomnij. Studenciaki dorabiają na nierejestrowanej i psują rynek IT, e-commerce.

Zaloguj się aby komentować