Może to mało popularna opinia ale tak sobie myślę, że ta cała drama między Żeleńskim i Trumpem była zamierzona i wiadoma od początku dla obu stron. Oczywiście zakładam tu (mam nadzieje, że słusznie), że Trump nie jest skończonym debilem albo ruskim agentem. Dlaczego? Dlatego, że dzięki temu mógłby ugrac więcej w negocjacjach z kremlowskim Hitlerem i dodatkowo bardziej zaangażować Europe w sprawę Ukrainy. Dziwne, że co by nie było prezydent największego wroga kacapii niszczy to co zostało pięknie rozegrane przez jego poprzednika. Bez straty ani jednego żołnierza, wydając ułamek środków potrzebnych na prowadzenie wojny ośmieszyli i obnażyli słabość Rosji. Tak naprawdę wiemy tylko to co przekazują nam media. A to co do nich trafia jest wcześniej odpowiednio przefiltrowane i odpowiednio doprawione z reguły złymi emocjami. Obym miał rację a Trump nie okazał się zwykłym idiotą.
#polityka #ukraina #wojna