#motoryzacja #polityka #geopolityka #ekologia #uniaeuropejska
Fakt:
- UE zamierza wycofać samochody spalinowe z naszych ulic.
Reakcje absolwentów Uniwersytetu Chłopskiego Rozumu:
-
Hurr durr wolność nam zabierajom! Kcom nam zabrać swobode podróżowania w imiem ekologizmu!
-
To spisek Sorosa, Klausa Schwaba, Billa Gatesa, Grety Thunberg, Żydów, masonów, lewaków, iluminatów, reptilian, jaroszy, i cyklistów! Nie będziesz miał niczego i będziesz szczęśliwy!
Brutalna rzeczywistość:
-
Raportowanie pozycji Twojego samochodu diabli wiedzą komu, to nie science-fiction. Zdalne unieruchomienie go - też nie. I nie potrzeba do tego żadnego samochodu elektrycznego, z nowoczesną spalinówką można zrobić to samo. Albo można będzie, jak tylko producent wyśle do Twojego samochodu aktualizację oprogramowania - zdalnie, bez Twojej wiedzy i zgody.
-
Bez paliwa nigdzie spalinówką nie pojedziesz. Pamiętasz kartki na paliwo? Nie? To zapytaj dziadka… A elektryka na upartego naładujesz nawet fotowoltaiką. Będziesz potrzebował sporej ilości paneli, potrwa to długo - ale w końcu auto ruszy.
-
Samochód nie zapewnia pełnej swobody podróżowania. Próbowałeś kiedyś pojechać do Japonii, USA, albo Australii? To może na Maderę? No widzisz - jak nie jesteś multimilionerem i nie masz własnego samolotu, to bez komunikacji publicznej ni hu hu.
-
Pamiętasz te chmury dymu, które zostawiały za sobą 20-letnie klamoty na początku lat 90-tych? Ja tak. I dlatego cieszą mnie normy emisji spalin. Zgadnij, co jest dla mnie ważniejsze: Twoje nieskrępowane prawo do podróżowania smrodowozem, czy MOJE prawo do oddychania niezatrurym powietrzem
