Komentarze (8)
Klocki musiałem na koniec października zmienić to z oponami też łatwiej od razu poszło
@AlvaroSoler etap 5: "k⁎⁎wa jak to 4 tysiące na naprawę stłuczki?! no było ślisko ale to nie moja wina!"
@NiebieskiSzpadelNihilizmu dzisiaj rano mi taki kurwa ze swojego podwórka wyjechał i sie wysligał po swoich podjezdzie az na srodek pasa po tym błocie. Jak go zjebałem to przepraszał, bo on dzisiaj opony bedzie wymianiał (ta jasne)
@wielbuont taa, "dzisiaj"
@NiebieskiSzpadelNihilizmu no wiem, że 'dzisiaj'. No przecież rzodyn sie śniegu w listopadzie nie spodziewał
U mnie poszło to w drugą stronę, od "mało jeżdżę i tylko po bułki, dam radę i zaoszczędzę" do "jednak będzie zima pod koniec listopada, trzeba wymienić zanim spadnie temperatura". Człowiek się łudził, że będzie względnie ciepło nad morzem jak w zeszłych latach.
Dlatego tęsknię za całorocznymi...
To ja xD Dzwonię do przedstawiciela na Polskę w sprawie opon pewnej firmy. "Hehe rm-rf mamy taki zbyt, że opon brakuje, poszukam ci coś ale cena będzie pewnie za⁎⁎⁎⁎sta za to co potrzebujesz". Komplet opon prawie 10k PLN... No nie no k⁎⁎wa prawko mam od 20 lat, jeździłem już większymi silnikami i więcej kuniów miały, poza tym na Pomorzu to nie ma zimy. Po czym pojechałem się poślizgać na lodzie zobaczyć jak się auto trzyma i pierwsze WTF. Ogólnie to, że się ślizga to wiedziałem ale, że systemy wspomagania będą mnie tak wspomagać, że przy uślizgu nie mam kontroli nad autem to nie wiedziałem - auto oczekuje, że wciągnę hamulec i wtedy zwraca mi kontrolę. Przeszukiwanie opcji - nie da się wyłączyć... Skończyło się wywaleniem bezpiecznika od kontroli trakcji, okay auto jedzie jak powinno ale nawet ABS nie działa i hamowanie zrobiło się problemem. I tym sposobem właśnie puściłem wartość przeciętnego polskiego gruza na opony. Zobaczymy czy coś pomogą bo jak nadal samochód będzie mądrzejszy niż ja to sprzedaję gruza.
Zaloguj się aby komentować

