#motocykle

Wasze doświadczenia z robieniem prawa jazdy A1/A2?

Jeżdżę obecnie pierdziawką 50/72ccm, która służy mi do wypadów "wkoło komina", ale jednak jeżdżę nią sporo.
Myślę za tym, by w tym lub przyszłym roku zrobić sobie uprawnienia na coś większego.

Nie zależy mi na byciu królem szos - jednoślad to dla mnie podstawowy środek transportu: zakupy, lekarz, sprawy formalne.

A1 nieopłacalne? Iść od razu w A2? Dodam, że pełne A raczej nie ma dla mnie sensu - maszyny duże, zbyt silne, drogie.
spawaczatomowy

@Piwniczak1991 rób A, bo i tak kurs i egzaminy na A2 robisz na zdławionych pod A2 sprzętach wielkości A

KierownikW10

@Piwniczak1991 A1 jest imho mało sensowne, to już lepiej zrobić B, i wtedy możesz jeździć i autami i motocyklami 125 ccm.

Piwniczak1991

@KierownikW10 akurat samochody to mam gdzieś.

KierownikW10

@Piwniczak1991 teraz masz gdzieś, a później może ci się to przydać.

jedzczarnekoty

@Piwniczak1991 tylko że Twój potencjalny pracodawca może nie mieć gdzieś. Jak miałem 19 lat to miałem takie samo podejście - zrobiłem samo A (wtedy jeszcze dało się pełne w tym wieku). A potem, wydałem dużo więcej niż w zestawie na B. Nie jeździłem samochodami latami, do czasu założenia rodziny w sumie, ale w CV się przydawało.

SuperSzturmowiec

normalnie rób pełne A. Może kiedyś będziesz chciał kupić coś na A. A po drugie po co się bawić jak Kupisz cos mocniejszego niż te dopuszczalne na A2(w sensie nie zablokowane) i będziesz musiał to dławić i ponosić dodatkowe koszta

GrindFaterAnona

 Dodam, że pełne A raczej nie ma dla mnie sensu - maszyny duże, zbyt silne, drogie.

@Piwniczak1991 nie ma obowiązku kupować 300kg krowy po wyrobieniu A xD możesz sobie kupować co tam chcesz i nie zastanawiać się, czy to jeszcze się łapie na twoją kategorię czy już nie. nie widzę minusów ( ‾ʖ̫‾)

winet

Z moich obserwacji 125ccm wcale nie są jakoś sensownie tańsze od większych odpowiedników, a wręcz mogą być droższe w zakupie. Nie mam doświadczenia z A1/A2 ale logika wskazuje na robienie normalnie A lub B.

Jak Ci się kiedyś odwidzi to będziesz miał prawko na coś większego i nie będziesz musiał się bawić znowu w kurs i wydawać kupę hajsu. Ja teraz żałuję że nie robiłem A razem z B, 15 lat temu dołożyłbym parę stówek i miał za jednym zamachem zrobione, a tak muszę wydawać teraz 3k na robienie A

d.vil

@Piwniczak1991 tak jak koledzy piszą. Jeżeli masz odpowiedni wiek to tylko pełne A. Na A2 jeździsz tym samym moto, tylko z ograniczoną mocą. Jeżeli nie czujesz się pewnie na dwóch kółkach, możesz spróbować A1, wtedy różnica w wielkości i wadze motórka jest spora.

jedzczarnekoty

@Piwniczak1991 A1 nieopłacalne, jeśli tylko wiek Ci pozwala na wyższe kategorie. Jeśli możesz robić A nawet się nie zastanawiaj - ja egzamin poprawkowy zdawałem na YBR 125 bo 250-tka była na trasie. Ale, to były nieco inne czasy jak teraz, 15 lat temu.


Niemniej - mając wyższą kategorię nie ogranicza Cię papier, tylko kupujesz co chcesz. Oni tego nie sprawdzają - mam A, jeżdżę 125tką którą mógłbym na B. A lada dzień kupię kolejny sprzęt 30KM. Ale nie przeszkodziło mi to mieć w karierze 58 i 46KM.

Piwniczak1991

@jedzczarnekoty HONDA CB 650 RA - na tym zdaje się u mnie "A", więc w sumie nic ciężkiego.

Zaloguj się aby komentować