Morderstwa seniorek w Warszawie. Nieoficjalnie: jest kolejna ofiara

Policja znalazła czwartą ofiarę serii morderstw seniorek w Warszawie — poinformował portal tvnwarszawa.pl. Te ustalenia potwierdził także Onet. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że policja zatrzymała w sprawie dwie osoby: 45-letniego Polaka i 33-letniego Ukraińca. To prawdopodobnie pierwszy z nich miał wchodzić do mieszkań, plądrować je i okradać.

#kryminalnapolska #kryminalne #wiadomoscipolska #warszawa #morderstwo

Onet

Komentarze (7)

DirtDiver

No tak się właśnie dziwiłem, że czwarta głowa w ciągu kliku dni w stolicy, a na hejtowym kurwidołku ani me ani be.

jimmy_gonzale

@DirtDiver było wczoraj ale spam filmikiem Trumpa dzisiaj wszystko zdominował

FourF

45-letniego Polaka i 33-letniego Ukraińca. To prawdopodobnie pierwszy z nich miał wchodzić do mieszkań, plądrować je i okradać.


Ukrainiec niewinny, on tylko stał sobie z boku. I walczył za naszą wolność milcząco.

libertarianin

@FourF a gdzie pisze że niewinny? ogarnij sie

pacjent44

@artu3131 nie, nie okaże się. Polak to wielokrotna recydywa, ścigany listem gończym. Ukrainiec robił za pasera.

bekazhejto

@FourF Ukrainiec był paserem, to Polak wchodził i mordował te kobiety. Prawdopodobnie jakiś ćpun i recydywista. Wpadł po tym, jak podczas zmusił ofiarę do telefonu do banku, pracownica banku się zorientowała że coś nie gra i wezwała policję. Niestety zdażył już zamordować kolejną ofiarę, ale został złapany.

To narkoman działający bez planu. Gdy robisz napady to unikasz zostawiania połączeń które mogą do Ciebie prowadzić, wypłacanie pieniądzy z ukradzionych kart jest doskonałym tropem dla policji.

Jedyne co miał w głowie to okraść swoje ofiary i kupić za to kolejne porcje narkotyków, ten plan nie miał prawa udać się na dłuższą metę, przy tej częstotliwości dokonywania morderstw i śladach jakie po sobie zostawiał, po prostu musiał wpaść w ciągu kilku tygodni.

Mózg przeżarty dragami, mordował swoje ofiary pewnie dla zatarcia śladów, chociaż to właśnie morderstwa spowodowały, że zaczęła go szukać pewnie połowa warszawskich policjantów, bo jednak kilka napadów na staruszki nie tworzy na policji takiej presji jak seryjny morderca. Nie bardzo rozumiem po co pozbywał się świadków, zostawiając za sobą tak wiele śladów.

Zaloguj się aby komentować