@Parigot kotek piękny, ale dzwonek niestety może uszkodzić jego słuch, a co za tym idzie - percepcję i refleks. Kot oszolomiony dźwiękiem dzwoneczka bardzo łatwo wpadnie pod samochód lub stanie się ofiarą silniejszego drapieżnika. Jestem zdania, że jak się kocha swojego kotka, to trzyma się go w domu - istnieje zbyt wiele niebezpieczeństw, a największym z nich są ludzie. Akurat dziś rano na fb wyświetlił mi się dramatyczny filmik tego kolesia, co podróżował z kotem na plecach - wypuscił kicię jak zawsze, nie wróciła do domu, poszedl jej poszukać i znalazł ją martwą. Ktoś ją otrul. trzeba być ostatnim sk⁎⁎⁎⁎⁎ynem, żeby to zrobić, ale w takiej sytuacji koci właściciel nie jest bez winy - koty domowe, jak nazwa wskazuje, trzyma się w domu. Ostatnio będąc w pracy zauważyłam piękną kotkę calico na zewnątrz, wyszłam ją zgarnąć, bo widząc obrożę pomyślałam, że może komuś uciekła. Zaniosłam ją do pobliskiego gabinetu weterynaryjnego sprawdzić czy ma chipa - okazało się, że kot jest im już znany, trafia do nich i do schroniska kilka razy w tygodniu... na nic się zdają tłumaczenia do właścicieli, że to, że kot ma gpsa w obroży, nie uchroni go to przed zagrożeniem życia w ruchliwej części miasta.
Jak napisałam wyżej - to jest moja opinia, możesz ją przeczytać i mieć w d⁎⁎ie, może da Ci do myślenia i wtedy zdołasz znaleźć jakieś rozsądne rozwiązanie dla tej sytuacji. Anyway, życzę kitkowi dużo zdrowia i szczęścia na podwórku.