Mieszkam w okolicy, gdzie nie ma gdzie wyjść. Same mieszkania i sklepy, w sensie bloki i markety. Serio, czasem po mieście można się przejść i jest nawet przyjemnie, ale nie tu. Wyjątkowo nieatrakcyjna okolica.

I tak się wyszedłem przejść, do sklepu, bo dobrze mieć cel jakiś mieć. Worki na śmieci wziąłem, bo to jedyne, co mogłem mieć do wzięcia. Celem było bardziej chodzenie, ale chodzenia dla chodzenia bez choćby pozornego celu to nie do mnie tak. Nie do mnie. Znaczy mogę, mógłbym, być może, ale z rzadka raczej. I przy okazji kupiłem też chipsy. Podkusiło, ale na usprawiedliwienie dodam, że a) mała paczka, b) zaraz przyszoruję za to jakieś pompki czy coś, c) na kolację zjem sałatę. I tak się zastanawiam, czy zdrowiej było wyjść i zjeść, czy nie wyjść i nie zjeść tych chipsów.


I w sumie jak już tu jestem to walne sonet.


Smutek miasta


Nic nie było tak przecież proste, a tak trudne

Mimo że dobre były tory, a jeszcze lepsze szyny

Mimo że serce mam ludzkie, ale nerwy maszyny

To jednak decyzje głupie, a nadzieje złudne


Kiedy już znudziły mnie uległe oraz stare dominy

Gdy zmęczyły decyzje głupie a obłudne

Gdy postanowiłem zejść ze sceny i schować się w pudle

Czytać sonety Staffa i nie wystawiać nosa z meliny


Przyszła jak zwykle ona, tu wstaw w sumie dowolną

Uwiodła uśmiechem i pokaźną działką rolną

I ja dla niej gotowy rozstąpić zasieki


Dlatego proszę cię szybko i mocno panie boże

Że jak już z nią za mąż pójdę i w łożu się położę

To żeby coś jednak wyszło z tej obiecanej mi pasieki


Nie wiem, jakieś to wszystko takie nie wiem. I chyba jednak mi się nie chce tych pompek. Eh.


#przemyslenia #nasonety #zdrowiepsychiczne

Komentarze (4)

George_Stark

Ale mi Pan tym wstępem zaimponował!


A już te zdania:


I tak się wyszedłem przejść, do sklepu, bo dobrze mieć cel jakiś mieć. Worki na śmieci wziąłem, bo to jedyne, co mogłem mieć do wzięcia.

wyjątkowo urzekające.


No ale to może przez to, że się ostatnio pana Vonneguta naczytałem. Znowu. Zdarza się.

pingWIN

 I chyba jednak mi się nie chce tych pompek. Eh.


@RogerThat Panie Roger, co było mówione o pompeczkach? Hop hop hop!


No i miłego przyszłego pasiekowania, co by cel był wyjścia dodatkowy

splash545

@RogerThat bardzo fajny sonet. A co do pompek to się chce czy nie robić trza. Ja też wracam do rutyny i jutro wrzucę moje wczasowe opierdalactwo

Zaloguj się aby komentować