Komentarze (10)
Tak jest k⁎⁎wa u mnie ze wszystkimi w rodzinie. Na przykład ty czekasz na kogoś. Ten ci mówi że już wyjeżdża z domu. Powiedzmy ma do ciebie 10 minut drogi. Mija godzina i nic, nadal go nie ma. Dzwonisz do niego i pytasz się go czemu go jeszcze nie ma i ten mówi że już jedzie. Mija kolejna godzina i typ w końcu jest...
Teraz mam już tak że jak ktoś powie że będzie za godzinę to wiem że będzie za dwie, trzy lub cztery godziny i to się właściwie w większości wypadków sprawdza.
@korfos jedna, dwie sytuacje, wychodzisz z domu, przyjedzie pocałować klamkę i się nauczy
@korfos
Czekałeś na kogoś DWIE godziny?
Ale musisz mieć napięty grafik!
@korfos kiedyś umówiliśmy się ze znajomymi na wyjazd w góry. Wyjazd zaplanowany na 8, a chwilę po wiadomość, że zona kumpla dopiero się obudziła i za godzinę będą. Zdarza się, wyjazd się nie zawali, ale później kolejna wiadomość o opóźnieniu to pojechaliśmy w trasę. O 11 był telefon, że czekają pod klatką i jeszcze się obrazili, że nie czekaliśmy pół dnia
@w0jmar a co ty byś zrobił w sytuacji gdy np. ktoś ci proponuje w czymś pomoc i mówi że będzie u ciebie za 10 minut i ta osoba przyjeżdża do ciebie za dwie godziny mówiąc że "wybacz ale w telewizji leciał mój ulubiony serial"?
Każdy różnie ceni swój czas. Dla ciebie jest może bezwartościowy bo masz go dużo, ale dla niektórych jest on bezcenny bo zamiast na czekanie mogliby go spożytkować na coś bardziej produktywnego.
@korfos
Nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi.
Ale nie przejmuj się.
Masz większy problem.
Spokojnego życia.
@w0jmar jeszcze mogłeś dorzucić "..." do każdej linijki, pasowałoby idealnie
j⁎⁎ać prądem spóźnialskich
@AndzelaBomba Jak ktoś się spóźnia na umówioną godzinę, to dla mnie oznaka braku szacunku. I jasne, są sytuacje, gdzie faktcznie zdarzą się jakieś sytuacje niezależne, ale ja uważam, że lepiej być godzinę przed niż 5 minut po
Spóźnianie się to brak szacunku dla drugiego człowieka.
Zaloguj się aby komentować
