@lurker_z_internetu Well. Była to równocześnie doskonała wymówka do rozpoczęcia brutalnych działań wojennych, które sprowadziły semickich Palestyńczyków z epoki brązu do kamienia łupanego. Spotkałem się z opiniami szurów głupich do tego stopnia, że sugerowali, iż niemożliwym by było, żeby organizacja, tak silnie zinwigilowana przez Mossad, która wręcz przez Mossad została stworzona, mogła dokonać niepostrzeżenie tak wyrafinowanej operacji, jak ta w październiku. Zapewne informacje, jakoby nawet wywiady sąsiednich krajów wiedziały o przygotowaniach i ostrzegały Izrael to też wymysł tych głupków. Ultra nacjonalistyczne władze Izraela musiały się ogromnie przejąć tragicznym losem lewicowych aktywistów i sympatyków, odstrzelonych w tej operaji przez Hamas, czego nawet ostateczne rozwiązanie kwestii Palesryńczyków nie jest im w stanie moralnie zrekompensować. Poza tym, żaden rozsądny człowiek, przenigdy nie uwierzy, że Natanjahu mógłby zdecydować się na operację fałszywej flagi.
Jak dla mnie to wielki teatrzyk, gdzie Hamas jest dla Palestyńczyków czymś najbliższym organizacji narodowo-wyzwoleńczej, ale w rzeczywistości zwykłą pacnką w grze w dobrego złego glinę, zorientowane na ich holocaut na oczach całego świata, bez konsekwencji.