Maszynki do mięsa. Taki prezent otrzymały matki poległych rosyjskich żołnierzy

Lokalni politycy Jednej Rosji, która sprawuje władzę w kraju, podarowali matkom żołnierzy poległych w Ukrainie maszynki do mięsa. Komentatorzy mówią, że to skandal, przypominając wojskową strategię Rosji.


Rosyjska taktyka wojskowa i kontrowersyjny prezent

Informację o pomyśle, na jaki wpadli działacze partyjni w obwodzie murmańskim na północnym zachodzie Rosji, przekazał niezależny portal Mediazona. Powołuje się na komunikat ugrupowania w mediach społecznościowych.


Rosyjskie dowództwo wojskowe stosuje od czasów II wojny światowej taktykę określaną jako "maszynka do mięsa". Oznacza ona próbę zgniecenia przeciwnika masą własnych żołnierzy - nawet jeżeli oznacza to natychmiastowe i gigantyczne straty własne. Dlatego, w ocenie wielu komentatorów, wręczanie tego rodzaju prezentów matkom wojskowych poległych na froncie jest, mówiąc bardzo delikatnie, niestosowne.


Prezenty przekazano z okazji Dnia Kobiet, w ramach akcji "Kwiaty dla matek bohaterów". Z opublikowanych przez darczyńców zdjęć wynika, że kobietom wręczano również grille i wypiekacze do chleba - powiadomiła Mediazona.

Po publikacjach w mediach i nieprzychylnych komentarzach w internecie pomysłodawcy akcji zaapelowali, by "nie promować nieludzkich i prowokacyjnych interpretacji" dotyczących prezentów. Zamieścili też w sieciach społecznościowych wypowiedź jednej z matek, tłumaczących, że sama prosiła o maszynkę. Rosyjscy politycy przekonywali również, że zapewniają rodzinom weteranów i poległych "wsparcie i pomoc, [...] z szacunkiem i zrozumieniem".


#rosja #wiadomosciswiat #dzienkobiet

Polskie Radio 24

Komentarze (9)

Onestone

Rosja, to jest jednak stan umysłu. Wysyłają żołnierzy jako mięso armatnie, a ich matkom w prezencie dają maszynki do mięsa. Szczyt głupoty, bezczelność? Czy może arogancja i pokazanie obywatelom gdzie ich miejsce?

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@Onestone wcześniej dawali kartofle i starą kaszę z robakami ¯\_(ツ)_/¯

WysokiTrzmiel

Rosyjscy bojarzy od wieków lubują się w poniżaniu swoich ludzi. Dzisiaj obserwujemy jak dbale pielęgnują tradycję.

Heterodyna

Taka maszynkę do mięsa można przecież postawić na honorowym miejscu, obok fotografii poległego, na tle arrasu

vredo

@Onestone "Ale mój syn już zmielony, na c⁎⁎ja mi to"


Edit: "Zresztą u nas mięsa niet a trawy i błota do pierogów nie trzeba mielić"

GitHub

W pakiecie do zwłok xDDDDD

konto_na_wykop_pl

Przynajmniej zostanie maszynka do mięsa a syn pewnie i tak by się zapił na śmierć i nie dostaliby nawet tego. Ale prezent wymowny, trzeba przyznać. Może sam agent Krasnov podpowiedział jak uhonorować rodziny.

shogoMAD

Maszynki do mięsa to dla piechoty, opiekacze to rozumiem dla wojsk pancernych. A co jak syn służył w marynarce albo lotnictwie? ;)

RobertVanPlitt

Bardzo wymowne. Co w prezencie dostaną weterani tuskowego niewolnictwa, wróć ćwiczeń?

Zaloguj się aby komentować