Mam się wziąć za pierwszą w życiu publikację - co w sumie jest bułką z masłem, skrócić to co już mam i dopasować do wytycznych czasopisma - ale i tak mam paraliż wykonawczy, brzuch boli z nerwów, rozdrażnienie lvl over 9000.
Oczywiście pół roku temu byłam podekscytowana tym, że taki moment kiedyś nadejdzie. Jak już nadszedł, to niechce.jpg ( ͠° ͟ʖ ͡°)
#zalesie