Mam pytanie do osób mieszkających na szeroko pojętym zachodzie. Jak wiadomo, usługi (nawet w stosunku do zarobków) są tam drogie. I tu pytanie - czy jest na usługi popyt czy ludzie korzystają tylko z takich co muszą?
Chodzi mi o stomatologię (nie leczenie bo boli, tylko cała reszta), sprzątanie w domach i firmach, agencje web + cała ta otoczka od wizytówek po aplikacje, coaching i rozwój, psychologia, kosmetyczki, jeżdżenie taksówkami a nie komunikacją i inne?
Macie jakieś przemyślenia jak wygląda u was rynek usług?
#zagranica #londyn #niemcy #wielkabrytania #holandia #dania #austria #usa