Mała ciekawostka pszczelarska, odc. 12.
Nieoczekiwane zbiory.
Trwa miodobranie miodu rzepakowego i powoli rozpoczyna się kwitnienie akacji (robinii akacjowej) i za około 2-3 tygodnie będę miał kolejne miodobranie. Ale powstał "problem". Wczoraj zauważyłem ogromne ilości nakropu (świeżo przyniesiony do uli nektar lub spadź) i okazało się, że to... spadź liściasta!
Mszyce w tym roku splatały mi figla, ale pozytywnego. Co prawda nie będę miał czystego miodu akacjowego lecz miód spadziowo-akacjowy, ale są tego pozytywne strony:
  1. trzy lata temu miałem podobną sytuację i zbiory były bardzo obfite;
  2. miód akacjowo-spadziowy wg mnie jest nieporównanie smaczniejszy od zwykłej akacji. Ma też trochę ciemniejszy kolor.
  3. spadź jest rzadkością w moich rejonach i klienci szybciej i chętniej kupują taki miód.
Jak widać, zdarza się, że oprócz planowanych, typowych zbiorów miodu mam nieoczekiwane zbiory. Niekiedy okazuje się, że ktoś w okolicy posiał jakąś roślinę miododajną, jak na przykład facelia, gryka. Innym razem okazuje się, że późnym latem obficie nektaruje nawłoć.
Kiedyś wywiozłem pół pasieki w okolice obfitujące w drzew lipy, ale nie byłem świadomy tego, że za laskiem holenderski inwestor posiał około 50 hektarów słonecznika xD i miałem miód że słonecznika zamiast lipowego, ale za to ilość była dwukrotnie większa, niż gdybym miał sam miód lipowy.
(Na gifach rzut oka na moją pasiekę oraz moment z wczorajszego wyciągania ramek z miodem rzepakowym).
#pszczoly #pasieka #natura #przyroda #ciekawostki
921eea10-fad8-41a7-933d-4d64c8a6df6b
48fa9744-da4f-41fb-876c-adc8ab3b47d9
PanKinomaniak

Pszczoły się nie denerwują jak je tak zmiatasz pędzelkiem? Widać że nawet rękawic nie masz to chyba im ufasz 😀

_Pszczelarz_

@PanKinomaniak to akurat mojego tatę nagrywałem. Pszczoły się nie denerwują, nie wiedzą o co chodzi, bo przez miliony lat nie miały do czynienia z czymś takim jak pszczelarz i miotełka więc dla nich w zasadzie jestem niewidoczny. Skupiają się na reorganizacji w ulu. Takie wyciąganie ramek trwa około 5 minut i mają spokój. Dym sprawia, że chowają się, skupiają na wentylowaniu, próbują ogarnąć co się dzieje, bo może to pożar i konieczność ewakuacji? (tak jak powiedziałem, nie odróżniają dymu od pszczelarza od naturalnego dymu powstającego w pożarach), po chwili alarm pożarowy ustaje, a pszczelarz w międzyczasie robi swoje.

bimberman

yyy to pszczoły zjadają te mszyce aby wyprodukować miód? czy spadź to wydzielina z mszyc którą pszczoły przemieniają w miód ?

_Pszczelarz_

@bimberman spadź to glownie soki rośliny, z lisci, połączone częściowo z tym, co mszyca z siebie wydala, ale miód spadziowy, to już przerobiony, po prostu czysty miód.

e71bb722-ba43-4843-b673-470c7b60c837
mikolajMim

U mnie na klonach pojawiła się spadź mniej więcej 2-3 tygodnie temu, w wyniku czego pszczoły zalały mi gniazdo nakropem. Nie miałem suszu bo mam pasieke od czerwca tamtego roku, nie nadążały odbudowywać węzy żeby tam gromadzić nakrop, matka nie miała gdzie czerwić i mam teraz nastrój rojowy w dwóch rodzinach a trzecia wyroiła się tydzień temu. Zrobiłem odkład ze starą matką (zamiana miodni z rodnią), a ten rój złapałem. Klęska urodzaju u mnie

slonski_pieron

@_Pszczelarz_ kompletnie nie interesuje mnie miód. Nie jestem nawet jego konsumentem, ale to co piszesz, jest na tyle ciekawe, że czytam każdy wpis. Zawsze myślałem, że pasieki są stacjonarne, a tu jednak mówisz, że przewozisz ule w inne miejsca.

dez_

@slonski_pieron nie jestem specjalistą i się na pszczelarstwie nie znam, ale pamiętam kiedyś program na jakimś galileo w którym pokazywali wyspecjalizowane firmy, które w Kalifornii profesjonalnie zapewniały zapylanie plantacji. Specjalne ule mobilne które chyba nawet od razu były mocowane na przyczepach. Fajne to.

_Pszczelarz_

@slonski_pieron tak. Przewożę niekiedy ule, jeśli w okolicy brakuje pożytku (zasobów) w danym roku.

Opornik

@_Pszczelarz_ ostatnio widziałem pasiekę obstawioną kamerami i tabliczkami że monitorowany.

Często zdarzają się w PL akty wandalizmu? Kto to robi, konkurencja, zawistny sąsiad?

Morfi_pl

@Opornik najczesciej kradną ule inni pszczelarze. Na wykopie był temat jak kolega odzyskał swoje ule bo miał zamontowany GPS albo namierzył rejestrację złodzieja fotobudka. 8 uli wycenił na około 20-30k PLN. Więc i policja stanęła na wysokości zadania.

_Pszczelarz_

@Opornik zdarzają się kradzieże i wandalizm, najczęściej inni pszczelarze, konkurencja, ale jest to raczej rzadkość.

GazelkaFarelka

@_Pszczelarz_ "czy to jeszcze Polska?" przepraszam musiałam

_Pszczelarz_

@GazelkaFarelka xD kolory uli takie były jeszcze zanim była "moda" na Ukrainę nie ode mnie to zależało. Pan Łysoń takie akurat sprzedawał.

OlaBoga

@_Pszczelarz_ a no właśnie. Czy kolor uli ma jakieś znaczenie? Tak samo pszczoły by reagowały jakby np. były białe?

_Pszczelarz_

@OlaBoga pszczoła najlepiej rozpoznaje te kolory. To ułatwia im odnalezienie właściwego ula. Gdyby wszystkie ule buły identyczne to mogłoby dochodzić do pomyłek. A niechciani goście są atakowani przez strażniczki ula. Pszczoły nie widzą koloru czerwonego. Ale za to widzą w ultrafiolecie

Zaloguj się aby komentować