Ludzie mówią, że nie można napisać #diriposta na swoją dipropostę i to jako pierwszy, ale to nie prawda. Można, tylko trzeba wstać rano i napisać zanim zrobią to inni (ale spokojnie, przed @UmytaPacha każdy zdąży napisać). Na tym polega bitwa #nasonety. Zapraszam do lektury w ten jakże ponury i leniwy dzień..
Dobrze już było
Wstajesz, jesz śniadanie, ubierasz
W letnie ciuchy na które był rabat
Widzisz przez okno ponury krajobraz
Już wiesz, nie ubierzesz się jak małolat
Dochodzisz do smutnej konkluzji
Na twarzy twej pojawia się grymas
Ciepłe lato przechodzi do zapomnienia
Zaczyna się ciemności i smutku czas
Niby co roku ten sam jest klimat
Niby co jesień czujesz się nijak
Jak bez alkoholu pod sklepem pijak
Jesteś bezsilny, czasu nie cofniesz
Powoli się godzisz z tą brutalnością
Że do wiosny będziesz czuć się jak śmieć
#tworczoscwlasna w kawiarence #zafirewallem