Kupiłem sobie pióro - Lamy Safari. To już trzecie. Jedno w domu, drugie w pracy - trochę zniszczone i z cieńką stalówką F. Lubię rozmiar M i postanowilem kupić sobie od razu nie stalówkę a kolejne pióro... Ciekaw jestem opini piórologów na temat Lamy. Chcodzi mi mianowicie o to, czy w cenie Safari (75 zł) można mieć coś fajniejszego. Może kolejne kupiłbym jakieś inne 😀 Jakieś polecajki? Sporo ostatnio piszę, bo uczę się rosyjskiego i postanowilem nauczyć się też kaligrafii rosyjskiej. Pióro nadaje się do tego idealnie. #piorawieczne


