Komentarze (12)

moll

@GazelkaFarelka to zdjęcie boli

Opornik

@GazelkaFarelka mszyce? Dajesz je, wodą z płynem do garów i sodą, krótko z...

cebulaZrosolu

@Opornik już dzisiaj polecałem komuś innemu. Mospilan

GazelkaFarelka

@cebulaZrosolu potem pyszne owoce i warzywka z własnej działeczki, nie to co chemia ze sklepu, c'nie?

cebulaZrosolu

@GazelkaFarelka przesadzasz

Opornik

@cebulaZrosolu nie mówią że twoja metoda jest zła ale moja działa na 100% bo dopiero co zrobiłem to ponownie

GazelkaFarelka

@Opornik Jego metoda jest nielegalna, patrz wyżej, nie jesteś w stanie przy użytku domowym w małym ogródku zrobić stężenia, które nie będzie przekraczało norm. Przy obszarze do opryskania rzędu 10 m2 musiałbyś odmierzyć 0,08 grama.


To nawet nie chodzi o to, że to ktoś sprawdza - bo nie sprawdza, ale jak masz zboże z Ukrainy przekraczające normy szkodliwych substancji to się wszyscy prują (słusznie), jak w sklepie przyjdzie partia towaru przekraczająca normy to jest wycofywana, ale na swojej działeczce "ojoj zamiast 0,08 g to 1 g się sypnęło, niech będzie" a potem "jedz synuś malinki pyszne z działeczki tatuś sam uprawiał".


Te zboża czy warzywa i owoce w sklepach zawierają mniej szkodliwych substancji niż te uprawiane w wielu przydomowych ogródkach. Bo środki ochrony roślin są drogie, jak masz do opryskania dziesiątki i setki hektarów, więc nikt nie daje więcej niż zalecane bo to zbędne wydatki. A taki działkowicz sobie sypnie 10 x więcej bo albo liczyć nie umie albo nie ma czym precyzyjnie odmierzyć na taki areał.

Yes_Man

@GazelkaFarelka ja wczoraj pryskałem kwiatki na rabatce mojej połóweczki, nosz france w tym roku żrą wszystko! Jestem uzbrojony w chemiczny środek, po godzinie wszystko było już bez nalotu szkodników

Zaloguj się aby komentować