@rodarball jeżeli trafiłeś na luzaka to tak, ogólnie rzecz biorąc nie ma prawa dopuścić auta w takiej sytuacji.
U mnie nie ważne w którym OSKP nie dość że się czepiają znaku "E" na kloszu, to sprawdzają przeznaczenie lampy (na podstawie kodu na lampie, który powinien spełniać ECE-R112), których oznaczenia są dokładnie opisane w przepisach UE na podstawie dokumentu ONZ na których opiera się polskie prawo.
Mało tego, jeżeli będziesz miał wypadek to policja/ubezpieczyciel mogą uznać przez tą lampę Twoją winę, bo auto powinno nie być dopuszczone do ruchu, bo zgodnie z prawem nie spełnia warunków dopuszczenia.
Przerobiłem mocno ten temat po tym jak zamontowałem lampy Hella, które mają "E9" (dopuszczenie w Hiszpanii, czyli na terenie całej UE) do używania na aucie, ale tylko ze względu na ECE-R10, czyli spełnianie norm nie wpływania elektro-magnetycznego na inne urządzenia (czyli w sumie jak radio XD). Lampa nie ma dopuszczenia do stosowania na drogach publicznych, a polskie prawo jest głupie i nie pozwala na stosowanie takich (wyłączonych) lamp na drogach publicznych.
Jest jeszcze kwestian sumarycznej mocy oświetlenia, ale to możecie sobie doczytać.
Ja w zw. z powyższym wolę zasłaniać. I Wam też radzę, ale żyjemy podobno w wolnym kraju, więc nie krytykuję, bo aktualna forma przepisów jest debilna.