Kojarzycie żabki nano, w pełni samoobsługowe sklepy gdzie bierzecie co chcecie a system sam identyfikuje co było wzięte i ściąga kasę?

Nasze kochane peerelowskie Społem ma swoją odpowiedź na ten cud techniki xD


Tak, to cztery automaty jak z dworca kolejowego.


#gownowpis

12220a54-9d0a-4ee0-b224-5d13001151a8

Komentarze (18)

maximilianan

@emdet no i klasa. W Niemczech też takie są np z jajkami xd

emdet

@maximilianan rozjebał mnie głównie szyld "sklep automatyczny"

maximilianan

@emdet na którym dworcu to stoi?

emdet

@maximilianan żadnym dworcu xD to jest sklep. W ciągu sklepów na parterze kamienicy, niedaleko placu wolności w centrum Poznania.

Trupus

@maximilianan the fu... zukunft ist jetzt

cb675162-398f-4c1a-8677-46321412a5b6
Boukalikrates

@maximilianan w Wiedniu widziałem taki z papierosami i alkoholem

maximilianan

@emdet aa, nie ogarnąłem XD przeczytałem "dworzec" i mówię "który!" Pewno gdzieś koło okrąglaka

maximilianan

@Trupus człowieku co ty mi pokazujesz jak głodny jestem

maximilianan

@Boukalikrates są tu też, ale trzeba mieć niemiecki dowód (polskiego nie łapie)

dradrian_zwierachs

lepsze niż żabka nano. wybierasz i płacisz (być może też gotówkowo), żadnego spinania karty z żappką.

camonday

@dradrian_zwierachs i możesz się porozglądać normalnie a nie że dopiero jak zeskanujesz kartę apkę oko

lokurva

o wypraszam sobie, sklepy społem to międzywojnie, a nie jakiś tam prl

emdet

@lokurva ja nie o historii tylko o wystroju wnętrz i klimacie

libertarianin

Efekt ten sam więc gdzie wady xD

redve

moja lokalna żabka jest żabką pół-nano

tak mniej więcej w 50% przypadków nie ma nikogo za kasą, tylko coś robią na zapleczu

kasuje się więc na samoobsługowej (nie kupuje wtedy energetyków czy alkoholu), płace i wychodze

działa perfecto w oparciu o zaufanie, ale to też taka okolica że tu raczej nikt nie kradnie drobnicy z żabki

John_polack

@redve w mojej okolicy w dwóch żabkach taka sama historia, nurtuje mnie co oni tam robią na tych zapleczach

emdet

@redve to jest w ogóle inna kwestia, ale osobiście uwielbiam takie sytuacje. Często mi się tez zdarzają w rossmanie gdzie wchodzę, biorę szybko coś do picia, płacę i wychodzę a w zasięgu wzroku żadnego człowieka. Jakoś takie miłe wrażenie bezpieczeństwa zostaje.

szczekoscisk

Pomysł genialny w swej prostocie

Zaloguj się aby komentować