Kobiece portale narzekają na mansplaining, czasem słusznie, tylko przedstawiają to jako zjawisko skierowane tylko w stronę kobiet. A przecież faceci, którzy mają takie tendencje, robią to samo w stosunku do innych mężczyzn. I to są zazwyczaj spoko goście, tylko lubią dyskutować z pozycji "ja ci teraz wytłumaczę jak działa świat".
Natomiast żaden facet się nimi nie przejmuje, bo i tak uważa się za najmądrzejszego na świecie, więc tylko z politowaniem patrzy na jakiegoś typa co się próbuje wymądrzać xD