Kiedyś Polonez to była duża fura. Na realia najtisów, nie odbiegał miejscem we wnętrzu, od Espero, jakiś Pasków, czy Fordów.
Samochody przez lata rosną, ale nie w środku. Jednak na zewnątrz widać różnicę. Dla mnie najlepszym przykładem jest Yaris pierwszej i ostatniej generacji.
Pretekstem do tematu jest fota analogowa Poldacza, przy dwóch współczesnych samochodach, gdzie Poldek wygląda jak resorak, jednak śmiem twierdzić, że miejsca w środku nadal ma tyle samo. Bo nie ma tyle upchanej w bebechach elektroniki i systemów bezpieczeństwa. Przy okazji przepycham analogowy aparat Smiena 8M na rolce Fuji Color 200 (° ͜ʖ °)
#motoryzacja #fotografia #ciekawostki #tworczoscwlasna
