Jeżdżąc po województwie Warmińsko-Mazurskim, możemy napotkać nietypowe, niewystępujące nigdzie indziej w Polsce przyrostki - ajny, - ajmy, - ity, - ąg - uny.

Skąd wzięły się takie końcówki i takie niespotykane na innych obszarach Polski, nazwy miejscowości?

Niezwykła toponomastyczna historia zaczęła się po podpisaniu przez Tymczasowy Rząd Jedności Narodowej umowy z rządem sowieckim, o przekazanie pod polską administrację tzw. Ziem Odzyskanych. Co było realizacją postanowień wcześniejszych konferencji i uzgodnień Wielkiej Trójki, a także Konferencji poczdamskiej.

Pod polską administrację trafia ponad 100 tys. km2 ziem wchodzących w skład Prus Wschodnich, Dolnego i Górnego Śląska, Pomorza Zachodniego i Ziemi Lubuskiej. Jednocześnie Polska traci ponad 140 tys. km2 ziem na wschodzie.

Historia rozpoczyna niezwykle interesujący " eksperyment " nie tylko socjalno demograficzny, ale i językowy, na skalę nie spotykaną nigdy wcześniej. I to z tego " eksperymentu " socjalno-demograficznego wzięła się większość dzisiejszych mieszkańców Mazur i Warmii. Rezultatem Konferencji poczdamskiej było wysiedlenie z ziem wymienionych wyżej wszystkich mieszkańców, których uznano za Niemców. Wysiedleniami objęto ponad 3,5 mln osób, reszta wyjechała w ramach dealu Gierka z władzami RFN.

W miejsce wysiedlanych Niemców napływa na Ziemie Odzyskane ludność wysiedlona z kresów, niesłusznie nazywana repatriantami. Napływają osadnicy z Lubelszczyzny, Kujaw, Kielecczyzny, Mazowsza. Po powodzi w 1947 roku niewielka liczba osadników przybywa z okolic Zakroczymia. Zakończeniem tej " wędrówki ludów " będą w latach 1947 - 1950 przesiedlenia, w północne rejony województwa olsztyńskiego, Ukraińców w ramach akcji " Wisła " Z tej niezwykłej mieszanki są dzisiejsi mieszkańcy Warmii i Mazur. Jednocześnie z przesiedleniami rozpoczyna się wspomniany, równie interesujący eksperyment językowy.

Na terenach włączonych pod polską administrację trzeba zmienić, spolonizować nazwy miast, wsi, przysiółków, jezior, rzek, kompleksów leśnych, czyli wszystkich nazw geograficznych. Po zakończeniu prac Komisji Ustalania Nazw Miejscowości, będzie tych nowych, polskich już nazw ponad 30 tysięcy.

Komisja Ustalania Nazw Miejscowości powstała w roku 1934 i swoją działalność wznowiła w 1945 roku pod przewodnictwem wybitnego geografa, działacza państwowego ( przedwojennego wojewodę wołyńskiego ) dyplomatę, prof. Stanisława Srokowskiego. Jadąc nad Mamry z Kętrzyna do Węgorzewa miniemy miejscowość Srokowo, niemieckie Drengfurth, polski Dryfort, a po 1950 roku, po śmierci prof. Srokowskiego w uznaniu jego ogromnych zasług przemianowano Dryfort na Srokowo. I taka jest historia większości nazw na terenie Warmii i Mazur. Mnie te nazwy miejscowości bardzo się podobają bo są zgrabne, większość stworzono w zgodzie z polskimi regułami językowymi, brzmią ładnie, a i kojarzą się nie najgorzej.

źródło: Leszek Hryniewicz
Mapka moja #tworczoscwlasna

#ciekawostki  #mapporn  #mapy  #polska  #semantyka  #jezykoznawstwo  #zuchpostuje
zuchtomek userbar
4d629bbd-fb2e-40ae-8068-e7eda321ee92
b5a7489a-0213-4ee5-ad6d-ac7dccdd0ccb
Nedkely

Pochodze stamtad, babcia wlasnie tak mowila i ja tez czasami dla jaj tak mowie.

zuchtomek

@Nedkely W sensie ze Srokowa?


Ja z tych starych nazw najbardziej lubiłem chyba Mehlsack pięknie przetłumaczone na MĄKOWORY, ale następnie zmienione na jakieś takie nijakie - Pieniężno..

Nedkely

@zuchtomek Ilawa, ale rzut beret em do lubawy i tam taka gwaro sie posluguja

zuchtomek

@Nedkely To chyba nie wiem o czym mowa?


Te końcówki, o których mowa to oficjalne Polskie nazwy miejscowości.


Lubaska gatka to insza sprawa

Yogahim

@Nedkely kolego pochodzę z Iławy i powiedz mi jaką gwarą się posługuje? Pytam poważnie nie mówię że nie mam jakiś naleciałości językowych ale skoro coś jest dla mnie normalne to ciężko będzie zauważyć różnice między językiem bez gwary

Nedkely

@Yogahim W Ilawie zadna, ale stare babcie z wioch czesto w tym moja babcia i od niej sie naumialem

Yogahim

@Nedkely moja babcia np mówi narychtuj drzwi co znaczyć ma zamknij drzwi. Tylko nie mam pewności czy mówię i piszę te słowo kluch poprawnie. Ale masz rację babcie potrafią rzucić mocnym slangiem

zuchtomek

@Yogahim @Nedkely Jo jo, wenowejta.. Wielu mieszkańców regionu myśli, że tak mówi cały kraj, a nie zawsze tak jest.


Fajne podsumowanie podstaw można znaleźć tu - http://www.dialektologia.uw.edu.pl/index.php?l1=&l2=&l3=&l4=lubawskie-gwara-regionu


Gorzej ze słownikami, ale sporo słówek można wyłapać w Gawędach Klimka z Dybzaka


BTW

A wieta co najlepsziego można kupać w Iławie?

Bilet do Lubawy


#badumtss

zuchtomek

@Yogahim Narychtuj to generalnie 'przyszykuj', zamknij to raczej 'zarychtuj', ale tu taki kocioł był narodowościowy, że zapożyczenia funcjonują zewsząd - z niemieckiego, z mazowieckiego, kaszubskiego, ukraińskiego, a nawet momentami śląskiego.

Yogahim

@zuchtomek A co napisane jest gdy lubawiak wpisze zły pin w bankomacie?

Lichy PIN

Wrzoo

Skąd wzięły się takie końcówki i takie niespotykane na innych obszarach Polski, nazwy miejscowości?

To w końcu skąd się wzięły? Bo z reszty tekstu nie wynika wprost, skąd te końcówki...

zuchtomek

@Wrzoo odpowiada skąd się wzięly - nadała je komisja ;p


A dlaczego takie, a nie inne to inne pytanie.


Są to spolszczone nazwy niemieckie np.

Lichteinen = Lichtajny


Nie są to „przetłumaczone” nazwy na polskie odpowiedniki, a jedynie „spolszczona wymowa” po to aby zachować jakąś ciągłość historyczną dokumentów etc.

Nazwy niemieckie można dość łatwo powiązać z polskimi.


Jak np. Rosenthal nie tłumaczono na „Dolina Różana”, a po prostu na Rożental

Wrzoo

@zuchtomek Okej, teraz ma to sens Dzięki!

prosto_w_srodek_dupy

@zuchtomek czasami ciężko wymówić niektóre nazwy miejscowości albo jezior z tego regionu

ismenka

Moje rodzinne rejony, więc nawet nie zdawałam sobie sprawy, że te przyrostki są jakieś specyficzne i dla innych mogą być egzotyczne Dobrze wyjść z bańki.


Rejony Kałduny here ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

zuchtomek

@ismenka Ohh hello there ziomalko, Ziemia Lubawska i okolice zawsze na propsie

Zaloguj się aby komentować