Jesień
Takie już życie i nic w tym zdrożnego
liście opadną już nie zacieniając
przemokłych ławek, kosów, co nie grając
odlecą lub nie do kraju ciepłego
Nie zmusicie nas jednak, byśmy polubili
Zimno i mróz, w którym się onanizują
miłośnicy zimy, w sercu chłód czując
ja chcę do ciepła, miłości mnie uczyli
A moja kochanka jest w lecie zaklęta
Zielonych drzewach, słońcu, aż zawrót głowy
I wodzie po szyję, nie śniegu do połowy
Dlatego ten nastrój jesienny, płowy
Sprawia, że humor będę mieć kijowy
#diriposta #nasonety