Jesień


Chmury na niebie stanęły i stoją

rak idzie przodem, wąż pełznie tyłem

półkule mózgu w głowie się troją –

dzisiaj niedziela pełna pomyłek.


Bo znów za wcześnie coś przekwitanie,

rano widziałem odlot żurawia –

jesień! To jesień, mój drogi panie!

Tylko dlaczego? – tak się zastanawiam.


Czy to pokłosie wygnania kary?

Czy może odpad z życia fabryki?

Wczoraj tak młody, a dziś tak stary

się czuję. Nadziei tylko nie umiem uciszyć,


że w życie wejdę znów pełnym gazem

następnym latem – kolejnym razem.


***


#nasonety

#zafirewallem

Komentarze (6)

splash545

@George_Stark bardzo fajny, w szczególności pierwsza strofa.

kopytakonia

Jakoś tak identyfikuje sie z tym nanosonetem

fonfi

@George_Stark kurcze ale fajne złamanie rytmu na końcu. Już trzeci raz sobie na głos czytam 🙂

Zaloguj się aby komentować