
Znasz swoją twarz?
Nie. Nigdy jej nie widziałeś.
Widzisz tylko odbicia - odwrócone, spłaszczone, zamrożone w czasie.
W lustrze widzisz kogoś, kto nie istnieje - wersję Ciebie, której nikt inny na co dzień nie ogląda.
Na zdjęciach, na których jesteś widzisz to, co widzą inni, ale... to już nie jesteś „Ty”, którego znasz.
To jest fakt!
Nie możesz zobaczyć swojej twarzy tak, jak widzą ją inni. Tak jak nie możesz zobaczyć samego siebie.
Twoje „Ja” istnieje tylko od środka - nigdy z zewnątrz.
Możesz zobaczyć:
-
siebie w lustrze,
-
na zdjęciu,
-
w obrazie kamery,
-
na hologramie,
-
w transmisji na żywo w TV.
Ale żadna z tych sytuacji nie jest widzeniem „siebie” bezpośrednio.
Zawsze widzisz obraz, który powstaje po przetworzeniu światła przez coś innego:
-
lustro odwraca Twój obraz,
-
kamera zamienia światło w piksele i pokazuje je na ekranie,
-
hologram rekonstruuje falę świetlną, ale to nadal projekcja,
-
nawet wideo na żywo to mikrosekundowe opóźnienie i inny punkt widzenia.
Czyli: widzisz reprezentację siebie, nie siebie samego.
To, co nazywasz „sobą”, to konstrukcja z odbić, filtrów, wspomnień i cudzych spojrzeń.
A Twoja twarz? To Twój dar dla świata — jedyna część Ciebie, którą widzą wszyscy oprócz Ciebie.
#filozofia #psychologia #nauka #socjologia #racjonalia #filozofiadlajanuszy #ciekawostki #iluzja

