@kodyak niby w teorii prawda, tylko w praktyce to nie działa, jak zresztą dobrze widać. A skoro w tak banalnych sprawach nie działa, to może jednak cały system prawny jest do dupy?
Tylko znowu wracamy do tematu zmian. Nikomu nie zależy, nikomu się nie chce.
A jakość prawników wykonujących zawód (po aplikacjach), to jest często nieśmieszny żart. Jednak ktoś im te uprawnienia daje, prawda? Podobnie jak w budowlance - stada chujowych architektów i projektantów, ale uprawnienia mają i ktoś im je dał. Przy czym sędziego czy prokuratora rynek nie zweryfikuje, bo nie ma jak.
No to może trzeba wywalić uprawnienia do zawodu skoro niczego nie gwarantują?
Potencjalnych rozwiązań zapewne jest cala masa, tylko znowu - nikomu nie zależy żeby je forsować, temu środowisku miernot w szczególności.
Kiedyś znałem taką fajną babkę, wiceprezes sądu rejonowego w jedynym z miast na Śląsku. Inteligentna, oczytana i bardzo zorganizowana kobieta. Chciała zmiany wprowadzać w tym straszliwym burdelu, jak to określała. Opór materii był tak silny, włącznie ze skargami i donosami, że po jakimś czasie po prostu zrezygnowała i zaczęła mieć wywalone.
I tak to wygląda.