Jako nadworna Ta od kotków nie mogę pozostawić dzisiejszego dnia bez sonetu na cześć.
Sonet di proposta był autorstwa pana Staffa, który był poetyckim guru pana Juliana Tuwima, twórcy nieszablonowego wiersza Kotek, do którego w swojej twórczości nawiązuję:
Kotek
W wygodnej pozie zwanej też relaksacyjną
Leży wielki czarny kot. Na pazurki dmucha
Sprawdza tylko czy aby są ostre. Ta mucha
Co właśnie przeleciała? Olejmy ją.
Z jakąś dekadencją wręcz już burżuazyjną
Ze znudzeniem marudzenia ludzi kot słucha
Zmęczenie i znudzenie od niego wręcz bucha
I ten stan jest rzeczą najzupełniej zwyczajną.
A tymczasem czarny kot marzy o bajecznej
Rzece pełnej białej i słodkiej cieczy mlecznej
Ta cudowna rzeka we śnie ciągle go wabi
I przebiera łapkami i mruczy kocica
I we śnie do białej rzeki mleka już kica
Niestety - rzeka znikła - to pies ją wytrąbił!
To mój wiersz w bitwie #nasonety w kawiarni #zafirewallem nawiązujący do dzisiejszego dnia #koty
