Jakiś czas temu w pewnym lokalu w Katowicach do menu lunchowego zaczęli dodawaz zupkę za pięć zeta. Zasmakowała mi więc po zapytaniu obsługi znalazłem coś o podobnym kolorze na stronce naszej kochanej Ani co gotuje. Tym sposobem zupka tajska wjechała na stół 😁 Niestety całą muszę zjeść sam bo dla małżonki o ile super w smaku tak za ostra 😅 Za to lepsza niż w lokalu, i za⁎⁎⁎⁎scie rozgrzewa 🙂 #gotujzhejto
Czasami da się trafić pastę curry łagodną bo u mnie też często narzekają, że za ostre
@Z_buta_za_horyzont liczyłem właśnie ze będzie łagodna w sensie podobno czerwona łagodniejsza od zielonej 😅
@sherkhaan dodaj mleka kokosowego.
@Taxidriver
i to porządnego
bo u nas PL ściemniają
@Taxidriver miałem tylko jedną puszkę, za mało przy tej mocy 🙂
@sherkhaan To różnie z tym jest ale najbardziej łagodną to miałem żółtą
@sherkhaan bardzo lubię, ale fakt, że łatwo ją "przeprawić"... Niech sie małżonka przyzwyczaja
@mannoroth poszły cztery łyżeczki pasty, na kolejne podejście zacznę od jednej 😁
zupa tajska zawsze spoko
Dej linka do przepisu
W makro jak kupuję świeże krewety na obiad to głowy i pancerze idą na wywar, do tego pasta miso, pasta curry, mleko kokosowe, anyż, sos rybny i masz za⁎⁎⁎⁎stą zupę.
@wonsz u mnie krewety tylko ja spożywam bo reszta się brzydzi, więc raczej za mało by było na wywar :)
@sherkhaan nie wiem jakie kupujesz ale w makro są całe nie mrożone - tam dużą część wagi stanowi właśnie łeb i w nim jest całkiem sporo smaku ale do wydobycia tylko w wywarze/sosie. Więc pół kilo nawet na jedną osobę to jest ideolo dwudaniowy obiad, a jak dobrze poskładasz zupkę to krewety będziesz jadł sam bo zupę ci wyżrą
@wonsz dej mnie jakieś ramy przepisu 😅
@sherkhaan ramy - no robię na oko. Łby i pancerze idą w wodzie do gotowania pod przykryciem na jakieś 30 minut. Później czubata łyżka miso, jedna do dwóch czubatych łyżek pasty curry, przynajmniej dwie gwiazdki anyżu, kilka łyżek sosu rybnego do smaku, jak brakuje to trawa cytrynowa i chilli, kolejne 5 minut lekko na gazie. Limetka do smaku, drobno siekana kolendra I węgle albo konjak. Można jakieś tofu wpleść...
Zaloguj się aby komentować
