Jakie #motocykle używane typu naked rozważalibyście w kwocie 12-15k do jazdy miejskiej, codzienne, typowo użytkowo (nie mam prawa jazdy B xD) "zamiast samochodu"?

Motocykla nie planowałbym już sprzedawać tylko zostać z nim "na zawsze", nie ma to być zatem sprzęt do lansu i picu.

Z obecną 250tką mam za dużo problemów natury technicznej.


Gdyby było mnie stać to na 100% kupiłbym MT-07 z 2016 (bardziej mi się podoba), ale hajs to wiecie...


No i odwieczna walka 2 versus 4 cylindry.

Komentarze (14)

pingWIN

@Piwniczak1991 Jeśli nie jesteś wysoki to możesz zobaczyć Yamaha MT03, ale ta 660 produkowana do 2014 roku. KTM Duke 390 też raczej spoko do miasta jeśli z wyglądu Ci się podoba. Poza tym pewnie Suzuki, ale jest tyle modeli, że ciężko wybrać jeden

SuperSzturmowiec

nie wiem. bo teraz to są po⁎⁎⁎⁎ne ceny za używki

Ciuplowski

@Piwniczak1991 Miałem Suzuki SV650N z 2006 roku i bylem nią zachwycony jeżeli chodzi o jazdę solo/duo po mieście i bliskich okolicach. Silnik w układzie V, ustawiony wzdłużnie zapewniał smukłość sylwetki i nisko umieszczony punkt ciężkości, tym motocyklem manewrowało się pomiędzy samochodami jak rowerem. Motocykl lekki i zwinny, spalał ok. 5 l/100 km. Moc na miasto i na drogi pozamiejskie wystarczająca, moment obrotowy dawał b. dobrą elastyczność, skrzynia biegów bardzo dobrze zestopniowana na miasto. Niedosyt odczuwałem dopiero na drogach szybkiego ruchu przy jeździe z pasażerem.

Mankamentem był układ hamulcowy, ale podejrzewam, że poprawili to i takiej tragedii jak w egzemplarzach z okresu 2003-2007 roku nie ma.

Cieszyłem się bezawaryjną eksploatacją przez 5 lat użytkowania, nakręciłem 40 tys. km. i puściłem go dalej do ludzi.

Obecnie za te pieniądze dostaniesz w miarę świeżą sztukę, a te motocykle trudno zamęczyć.

Jestem zwolennikiem V2 albo R2/R3, ze względu na moment obrotowy, liniowość, redukcję masy i szerokości motocykla.


Obecnie z lekkich nakedów rozważałbym jeszcze KTM Duke, znajomi mają 790 i 890 i bardzo sobie chwalą.

Jeżeli szukasz czegoś większego, to polecam Ci to, czym sam obecnie jeżdżę — Triumph Sprint ST 1050 lub Triumph Tiger 1050. Triumpha ST 1050 mam od 2015 roku, i jedyne, na co rozważam zmienić to na Tiger Sport 1050 z okresu 2016-2021.

Piwniczak1991

@Ciuplowski a jak z "blokowaniem koła" i tym słynnym hamowaniem "vką"?

Ciuplowski

@Piwniczak1991, zdarzyło mi się to parę razy, ale wtedy mocno już redukowałem i nawierzchnia była gorsza, wtedy na chwilkę zblokowało mi koło, ale nie miało to wpływu na bezpieczeństwo. Rzadka sprawa, jak masz dobrą oponę, to trzeba się mocno postarać. Samo hamowanie Vką bardzo przyjemne i często wykorzystywałem.

szczekoscisk

A co z twoją 250 że spisujesz ją na straty?

Piwniczak1991

@szczekoscisk wymienione opony, łożyska, itp - cały czas ostra szima (mimo braku dzwona).

Zostało tylko łożysko igiełkowe wahacza do sprawdzenia. Jeśli nie to... no to pozostaje rozebranie całego moto.

szczekoscisk

Ciężki przypadek. Obstawiam że byłeś już z maszyną w serwisie by zdiagnozowali problem.

Piwniczak1991

@szczekoscisk byłem w niejednym serwisie, niestety.

musimury

tez zrobilem tylko A i nie planowalem robic B, ale jednak zrobilem calkiem niedlugo, bo pol roku pozniej, ale glownie dla zony. Jakbym byl sam to kto wie: moze bym zostal przy A.


Nakedy to moja ulubiona kategoria moturow, a najlepszym nakedem jakim jezdzilem do tej pory byl hornet 900 i nawet planuje do niego wrocic jak tylko sprzedam aktualnego: r1150r.

rogi_szatana

@Piwniczak1991 Suzuki sv650 to był mój pierwszy poważniejszy motocykl. Fajnie jeździł i dawał dużo frajdy. Fakt hamulce średnio hamowały.

Żeby nie przyszło ci do głowy żadne kawasaki 500 czy inne mniejsze bzidła.

Z przewidywalnie jeżdżących to pewnie jeszcze hondy z ich r4 można poszukać.

jedzczarnekoty

@Piwniczak1991 z przykrością muszę stwierdzić że Żadnego. Wybrałbym skuter, zero majtania biegami, spore zakupy pod siedzeniem, w przypadku np. 125ccm śmieszne spalanie a mocy na dojazdy nie brakuje. Ja jestem zachwycony odkąd przekonałem się do "kibla".

Fajnym kompromisem jest ADV350 bo prowadzi się jak motocykl a to ciągle CVT ale budżet nie ten.

lactozzi

@Piwniczak1991 ja mam Yamahe FZ6-n i jest super, tylko nieco za mocna jak dla mnie (98KM). Ale super wyważona, 4 cylindry, niezniszczalna, dużo części, popularna. Zostanie na dłużej. Gdyby nie Yamaszka, to bym się pchał w Kawasaki ER6-n - dwa cylindry, lżejszy i nigdy nie szukasz neutrala na światłach.

nocnyfilm

2 cylindry fajniejsze do popyrkania po mieście. Skuter jednak rządzi w mieście, tylko u nas nie umieją na nich jeździć xD We Włoszech dopiero się człowiek dowiaduje jak go skuter może łatwo objechać :)

Zaloguj się aby komentować