Jak mnie to wkurwia, że cały dzień nie ma do kogo mordy otworzyć. Pracuję jako handlowiec/opiekun b2b, więc kiedy nie mam spotkań nawet z nikim nie gadam (mam ze 5 w tygodniu, często ze stałymi klientami). W biurze siedzę sam lub z jednym studentem, co jest u nas na 3/4 etatu i pomaga web devowi (głównie się uczy). Ale młody często zdalnie, poza tym nerd straszny, więc najczęściej sam. Wracam do chaty, robię obiad i idę na siłkę, no sam. Kumple trenują inne sporty lub chodzą na inną siłkę, a ja nie chcę umowy na rok zawierać.
Mam w pracy takie dni, że jestem mega zapracowany, ale mam też takie, gdzie nie ma co robić i wtedy siedzę sam w ciszy 8 godzin. Dla ekstrawertyka jebla idzie dostać. W każdej pracy miałem albo fajną ekipę, albo chociaż kogoś do pogadania od czasu do czasu. A tak to cały dzień sam ze swoimi myślami.
#pracbaza #praca #zalesie