Jak miałem 5 lat, a może nawet wcześniej (tylko nie pamiętam), to moja Babcia dała mi pluszowego misia. Miś był mojego Taty. Zawsze jak przyjeżdżałem do Babci, to z nim spałem, ale siedział sobie w tym domu. W końcu powiedziała, że mogę go zabrać. Miś przeżył i obecnie należy do mojej córki. Ale się sypie. Materiał, zwłaszcza na łapkach już pruję się pod palcami, jest doraźnie reanimowany. Wypełnienia też już nie ma tyle co kiedyś. Obecnie jesteśmy na etapie konsultacji z dziewczyną, która robi renowacje takich pluszaków, ale nie jest to tanie. Miś ma na pewno więcej niż 50 lat (muszę dopytać Tatę), więc myślę, że warto. Oto ten miś. Na razie w swoim oryginalnym stanie (° ͜ʖ °)
wołam @Kari28 i @Half_NEET_Half_Amazing
#zabawki #ciekawostki #nostalgia


