Jak byłem młody, to rodzinna lekarka na zatrucia polecała bułki i coca-colę. Jako, że polskich bułek w UK nie kupię to została mi cola. Od 2 dni noszę w żołądku coś jak melon, mam napuchnięty żołądek, brak apetytu i bóle jak przy wzdęciu. Ani w jedną ani w drugą stronę to cholerstwo nie chce się ruszyć. Wypiłem więc ponad litr coli i ledwo co zdążyłem do kibla. #zdrowie #medycynaniekonwencjonalna
Komentarze (12)
Czyli działa
@Pawel45030 działa. Chyba.
@Taxidriver a paluszki tam macie? bo bratu lekarz przepisał colę i paluszki
@Nemrod ja właśnie jednego zjadłem, na razie nic
@Nemrod a wodeczki do tego nie zapisał? Bo by pasowało idealnie.
@Nemrod a nie miał sobie aby własnych palców w gardło wsadzić aby wymioty wymusić?
@Taxidriver - słyszałem o wielu takich domowy sposobach na ruszenie flaków:
-
Kieliszek wódki z czarnym pieprzem
-
Gorąca whisky (podobno też leczy przeziębienie) - może być z herbatą
-
Sok z kiszonej kapusty lub kiszonych ogórków
-
Kwaśne mleko, kefir lub maślanka w dużej ilości
-
Szklanka ciepłego lekko rozcieńczonego mlekiem jogurtu naturalnego
-
Przerarte całe jabłko zapite ciepłą wodą
-
Amerykanie piją prune juice (sok ze śliwek)
@koszotorobur ogólnie to chyba chodzi o utrzymanie pH żołądka na odpowiednio wysokim poziomie. Jestem w stanie uwierzyć w kiszonki i kefiry/jogurty co do alko to nie jestem pewien ale w mojej rodzinie panuje przekonanie, że Kieliszek (min 100ml) mocnej orzechówki pomaga.
@Taxidriver - moj ojciec wierzy w leczniczą moc orzechówki
@Taxidriver jak to polskich bułek u Ciebie nie ma? Ja w kazdym polskim sklepie je widze. Czy nie ma żadnego takiego sklepu w Twoim pobliżu
@SignumTemporis w mojej wiosce nie ma a w pobliskim miasteczku są 2 ale bez świeżego pieczywa. Za to wybór wódek smakowych (głównie malpki) powala.
@Taxidriver albo chrupki kukurydziane
Zaloguj się aby komentować