Izrael ostrzelał konwój z żywnością ONZ w Strefie Gazy.

Izrael ostrzelał konwój z żywnością ONZ w Strefie Gazy.

Onet Wiadomości
Izraelskie wojsko ostrzelało konwój ONZ z żywnością dla północnej części Strefy Gazy, mimo że otrzymało dokładne informacje na temat trasy i lokalizacji — podała w środę telewizja CNN, powołując się na dokumenty i korespondencję między agencją UNRWA i izraelskim wojskiem. Atak wstrzymał dostawy żywności do północnej Gazy.
#izrael

Komentarze (12)

Topia

Zbrodniarze wojenni tacy są 🤷🏻‍♂️

micin3

@Topia Powiedzieć, że Izrael to zbrodniarze wojenni to jak stwierdzić, że woda jest mokra.

Ale mądrzejsze o tym nie wspomnieć, to wcale nie podobne ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@Topia no w sumie to trochę takie świętoszkowate oburzenie. Liczenie na to, że agresor jak tylko zobaczy jadący konwój z dostawami dla swojego celu to powie "a nie, to sorry, tych nie atakujemy bo to niehonorowe, LUDZISKA ZATRZYMUJEMY WSZYSTKO JEDZIE KONWÓJ TYCH NIE RUSZAMY!"


Ja wiem, że to co teraz napisałem to już jest waga ciężka sarkazmu ale kurde no nie da się. Ja serio mam wrażenie, że wszystkie gryzipiórki, które tworzą takie "newsy" żyją w jakiejś odklejonej bańce gdzie wszystko jest piękne, ptaszki ćwierkają i w ogóle wiecznie świeci słońce. Jeszcze do kompletu żeby w nagłówku pierwszym słowem było "SZOKUJĄCE!"

Topia

@NiebieskiSzpadelNihilizmu tak piszesz, bo po prostu się nie znasz. W czasie 2 WŚ też się zdażało, że Niemcy przepuszczali pomoc humanitarną dla ludności cywilnej na jakimś terenie.

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@Topia no tak, jasne, tak piszę, bo się nie znam, w końcu Niemcy przepuścili gdzieś tam jakąś tam pomoc, więc to, że w międzyczasie przyjmowali kolejne wagony więźniów w obozach zagłady się automatycznie zeruje. Tyle że nie, to tak nie działa. Nie możesz dać bezdomnemu piątaka, a potem strzelić losowego gościa na ulicy w pysk i powiedzieć, że jesteś moralnie usprawiedliwiony. To w ogóle nie jest argument w tej dyskusji, sorry- wojna to wojna, ze wszystkimi jej okrucieństwami i jeśli ktoś jest idealistą, to po takim stwierdzeniu doznaje dysonansu poznawczego. Im wojna większa, tym gorsza i jeśli to jest faktyczny, pełnoskalowy konflikt z intencją "zabijamy się do ostatniego żyjącego", a nie jakiś sterowany proxy war, gdzie ponad głowami dwóch band lokalnych dronów w instygowanym konflikcie dogadują się ze sobą prawdziwe strony konfliktu, to żadne ckliwe gadanie o konwencjach, prawach człowieka i innych onztach po prostu nie ma prawa bytu. Brutalne, ale prawdziwe. I tutaj obie strony mają tyle gówna za uszami i tyle popełnionych zbrodni, że najlepiej by było jakby i jedni i drudzy po prostu zniknęli z powierzchni Ziemi, więc naprawdę nie rozumiem tego świętego oburzenia, że "ALE KONWÓJ?!". Niby dlaczego mieliby się zatrzymać przed wyeliminowaniem pomocy jadącej do wroga? To nawet nie jest żadna strategiczna decyzja, ale zdrowy rozsądek, żeby odciąć wroga od dostaw. Putin robił i robi to samo na Ukrainie nawet w takich rzeczach jak wywóz zboża przez Morze Czarne więc czemu tutaj miałoby być inaczej. Ale no, ja się nie znam, bo nie patrzę na świat przez różowe okulary.

Topia

@NiebieskiSzpadelNihilizmu no nie znasz się. Nie mówię, że patrzysz na świat przez różowe okulary, tylko że się nie znasz.

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@Topia no ta. Napisałeś jak na razie drugą odpowiedź, w której pada trzy razy (!) jedna i ta sama fraza niepoparta żadnym nawet uzasadnieniem poza "nie bo nie". Napiszę to ponownie- świat nie jest taki piękny, jakbyś chciał i żadne zaklinanie tego nie zmieni. Gdyby był, to przede wszystkim nie byłoby przynajmniej żadnych wojen i konfliktów zbrojnych wraz ze wszystkim tym co się w ich czasie dzieje. Nie mówiąc o innych okropieństwach. A skoro są, to naprawdę nie rozumiem tego dziwnego rozróżnienia, że zabijanie ludzi to jedno i "no życie bo to wojna", ale atak na konwój humanitarny? "Jezus maria tak nie można bo oni są specjalni! ". To jest hipokrytyczne myślenie i jeśli tego nie ogarniasz i zamiast tego dalej postanawiasz pisać puste "nie znasz się" to ja ze swojej strony kończę tę dyskusję, szkoda mi tracić więcej czasu na rzucanie grochem o ścianę.

KLH2

Ale... ale pamiętacie Oświęcim, nie?


Helio09.

Izraelska wersja:

Próbowali popełnić widowiskowe samobójstwo a jeżeli już to żołnierze IDF bardziej cierpią np. jeden z nich obtarł sobie palec naciskając spust....

znany_i_lubiany

Sytuacja z gazą jest takim kiblem że już generalnie wszystko jedno, szkoda tylko jeszcze nie zindoktrynowanych dzieci które cierpią. W tej chwili żeby to zakończyć trzeba narzucić rozwiązanie rzymianom, inaczej tego dobrowolnie nikt nie przyjmie, gdyby doszło do wyborów to bibi leci od razu do pierdla, a z drugiej strony ponad 80% ludności nie widzi problemu z tym co się dzieje.

Dziwić/zastanawiać może fakt bierności państw arabskich, nikt nie oferuje pomocy aby "przyjąć" uchodźców z Gazy, same państwa arabskie (np. Egipt) twierdzą że nie da się odseparować członków hamas od ludności cywilnej (słusznie zresztą) oraz dodają wzmianki o braku "kompatybilności" z ich systemem wartości (cokolwiek by to znaczyło).

Kraje arabskie wykazują się podobnym stosunkiem/rasizmem jak rzymianie, w sumie nie można się dziwić kiedy Egipt przyjął sporą ilość uchodźców do siebie od razu po paru latach narodziło się "bractwo islamskie" które zaczęło mącić i doprowadziło to ostatecznie do pośredniej dyktatury wojskowej w państwie, wraz z silnym państwem policyjnym.

Smutna, twarda prawda to taka że rzymianie chcą za przyzwoleniem ich własnych obywateli do "ostatecznego rozwiązania sprawy" (tutaj śmiech historii) a reszta świata się temu przygląda. Rozwiązania które są proponowane przez niektórych nawiedzonych przedstawicieli knesetu w stylu "niech irlandia/stany/kraje EU ich przyjmą" są absurdalne, przypominają sytuację gdzie ktoś coś zbił w sklepie i nie chce zapłacić za szkody.

Zastanawiam się tylko jednego, jaka by była zmiana opinii publicznej gdyby w EU doszło do jakiegoś znaczącego ataku ze strony wyznawców religii pokoju.

matips

Dziwić/zastanawiać może fakt bierności państw arabskich, nikt nie oferuje pomocy aby "przyjąć" uchodźców z Gazy, same państwa arabskie (np. Egipt) twierdzą że nie da się odseparować członków hamas od ludności cywilnej (słusznie zresztą) oraz dodają wzmianki o braku "kompatybilności" z ich systemem wartości (cokolwiek by to znaczyło).


@znany_i_lubiany : Aż tak dziwne to nie jest. Izrael tego nie ukrywa, że jeśli Palestyńczycy przekroczą granicę z Egiptem, to już ich nie wpuści z powrotem. Egipt nie będzie robił nic co jest na jednostronnie na rękę Izraelitom.

Po drugie, tylko z "naszej, zachodniej perspektywy" Egipcjanie mieliby dogadywać się doskonale z Palestyńczykami. To trochę jakby powiedzieć, że Bułgarzy i Polacy to narody słowiańskie, więc sensownym rozwiązaniem jest przesiedlenie Bułgarów do Polski. Mimo wspólnego pnia i wspólnej religii to jednak inne kultury.

W dodatku Egipt ma swoje problemy gospodarcze i nie potrzebuje dodatkowych 2 mln ludności (to nawiązanie do Europy zachodniej, która chętnie zagospodaruje dodatkową siłę roboczą). Ludności słabo wykształconej, za to wymieszanej z ekstremistami.

Zaloguj się aby komentować