Intryguje mnie kwestia bólu, który pojawia się w sposób absolutnie losowy, nagle. Czy doświadczacie czegoś takiego, że ot tak, ni stąd ni zowąd, coś Was zaczyna boleć - np. staw kolanowy, albo jakiś mięsień, ścięgno, cokolwiek - chociaż nie doświadczyliście żadnego urazu. Pojawiający się nagle ból trwający kilka, kilkanaście dni, po czym samoistnie przechodzi. Nie pytam hipochondryków. Mieliście z czymś takim styczność?

#hydepark #pytaniaiodpowiedzi #rozkminy
Zielczan

@4Sfor 


chociaż nie doświadczyliście żadnego urazu


To po prostu jest błędne założenie i tyle, nie wszystkie urazy muszą być zauważalne i możliwe do wskazania w konkretnym punkcie w czasie - może to być kwestia obciążeniowa, złej postawy etc etc

4Sfor

@Zielczan Jakiej złej postawy? Siedzisz sobie spokojnie na tarasie, podziwiasz wspaniałe okoliczności przyrody, popijasz kawkę, nic nie robisz - po czym nagle zaczyna boleć np. nadgarstek - ot tak, po prostu i boli dwa tygodnie, po czym nagle uznaje, że boleć nie musi, więc daje za wygraną. To jest jakaś aberracja.

em-te

@Zielczan wywiad rodzinny i tomografia głowy

Legitymacja-Szkolna

@4Sfor oczywiście że takie coś się zdarza czasem xd

4Sfor

@Legitymacja-Szkolna No zdarza się, ale jak to racjonalnie wytłumaczyć?

szymek

@4Sfor podejrzewam, że jakieś chwilowe przeciążenie, nie musi być urazu

Legitymacja-Szkolna

@4Sfor mnie na przykład teraz siedzę przed kompem i coś w płucu kłuje po prawej stronie na dole pod sutem. Od czego to? Nie mam pojęcia. nie jest to jakiś duży ból ale taki że czuje coś tam i pewnie za kilka minut przestanie. Sądzę że są to jakieś małe nadwyrężnia może nie wiem nabrałem za dużo powietrza albo kichnąłem mocniej i po chwili zaczęło boleć no ciężko stwierdzić. ALbo moze to są bóle jakieś związane z psychiką może nasza głowa nam płata takie figl żebyśmy sami coś rozciągnęli jakiś mięsień albo coś.

4Sfor

@Legitymacja-Szkolna Wszystko to matrix - jedna wielka halucynacja Dlatego ja się tym nie przejmuję, tylko staram się dojść genezy. Pewnie jest tak jak piszesz, przyczyny są w głowie. Weźmy np. stres - stanowi przecież źródło całej masy chorób.

4Sfor

@szymek No sęk w tym, że żadnego przeciążenia nie ma. To jest tak, że siedzisz sobie wyluzowany i nagle czujesz niczym nieuzasadniony ból - a raczej dyskomfort w losowej części ciała. Chyba mam wadliwy układ nerwowy, który faktycznie losowo wysyła błędne komunikaty raz na kilka miesięcy Widać za dobrze mi i muszę mieć choć odrobinę cierpienia w tym swoim życiu

Acrivec

@4Sfor choroby układu nerwowego, odpornościowego. Jak się coś takiego bardzo często zdarza to bym się zbadał.

4Sfor

@Acrivec Często nie, raz na parę miesięcy w losowych miejscach.

Jarem

@4Sfor

Ugryzł Cię kiedyś kleszcz?

Ostatnio się zmagam z układem nerwowym. Zawroty głowy, sztywność stawów, brak pełnej kontroli w kończynach, skurcze, właśnie okazjonalne bóle (z tym że u mnie są bardzo słabo nasilone i trwają max 5 minut). Zdiagnozowali tężyczkę utajoną, ale te objawy pasują do wielu rzeczy, więc nawet TK było zrobione. Radzę przejść się do rodzinnego i to sprawdzić.

4Sfor

@Jarem Nie, nigdy nie miałem okazji zaznajomić się na tyle blisko z kleszczem.

Jarem

@4Sfor


Pytałem, bo takie objawy czasem pasują do późnej boreliozy. Ja u siebie sprawdziłem i niestety jej nie mam. Niestety, bo leczenie byłoby dużo mniej skomplikowane.


Nie mniej jednak, polecam wizytę u lekarza

Kronos

Po 40 to standard, przyzwyczajaj się

4Sfor

@Kronos Ja to mam od już od jakiś przeszło 20 lat Nigdy nie było to nic poważnego, ot jakiś ból pojawiający się nagle i po paru dniach przechodzi i później spokój na kilka miesięcy. I nie ma reguły. Raz plecy, raz nadgarstek i zero objawów typu opuchniecie, zaczerwienienie - tylko ból, który niczym nie był sprowokowany - zero jakiś przeciążeń itp. Ja to sobie już zacząłem tłumaczyć, że jeśli przyjmiemy, że istnieją światy równoległe, to może moja wersja w innym świcie coś sobie zrobiła, a ja to pośrednio odczuwam

bimberman
4Sfor

@bimberman A to wiadomo, że nic nie dzieje się bez przyczyny - pytanie tylko, co to. Bo to nie jest żaden tam straszny ból, tylko o tak nagle zaczyna np. boleć np. łokieć i po paru dniach przechodzi, po czym nigdy się już nie odzywa. Dziwne.

bimberman

@4Sfor może tkanka się adaptuje do problemu ale jeśli coś boli to nerwy musiały przekazać impuls że tkanka w jakim miejscu doświadcza problemu / stresu może też problem z układem nerwowym (bezpodstawne zgłaszanie problemu do mózgu) przypomniał mi się problem z pewna sąsiadką z alzheimerem która wzywa policje bo nie pamięta co zrobiła ze swoimi rzeczami gdzieś jej poginęły a ona mówi że ukradli a nigdzie na wsi nic więcej się nie dzieje

4Sfor

@bimberman To nie jest nic wielkiego, ale po prostu mnie zastanawia, skąd się to bierze i tyle. To są bóle na skalę od 1-10 - w skrjanych przypadkach na poziomie 4 - więc niespecjalnie dokuczliwe.

bimberman

@4Sfor jeśli prowadzisz osiadły tryb życia w zamkniętym pomieszczeniu bez bezpośredniego promieniowania słonecznego jesteś narażony na niedobór witaminy D gdzieś czytałem że minimum dla 18 letniego człowieka to 10k jednostek witaminy D, poniżej tego są problemy z gospodarką wapniem i jest on pobierany przez organizm z kości i zębów , dlatego tyle ludzi ma problemy ze stawami w pewnym wieku, niedobór Witaminy D i jeszcze pewnie wielu ważnych minerałów, z pewnym wiekiem skóra ludzka podobno nie jest w stanie produkować witaminy D nawet jak jesteś na słońcu ale mogę się mylić starsza krewna ma poważne problemy ze stawami po badaniu krwi na obecność witaminy D okazało się że ma bardzo ciężkie niedobór mimo pracy na słońcu

4Sfor

@bimberman Sęk w tym, że prowadzę zrównoważony tryb życia, ani za dużo nie siedzę ani też przesadnie się nie katuję sportem, nie mam też niedoborów witaminy D - w zimie ją uzupełniam tabsami, a teraz dużo czasu spędzam na słońcu.

bimberman

@4Sfor robiłem badania krwi jakiś czas temu i poprosiłem o sprawdzenie stanu witaminy d mimo że praktycznie codziennie brałem ok ok 12k-16k jednostek to miałem w wynikach lekko podwyższony a siedzę w piwnicy w bezruchu po około 10h potem kolejne 4h też na siedząco wydaje mi się że to niedobór mikroelementów ziemia została wyjałowiona przez intensyfikacje produkcji i te mikroelementy zostały całkowicie zużyte teraz w warzywach i owocach są pewnie śladowe ilości bo rolnicy sadownicy nie uzupełniają tego w glebie , ale mogę się mylić

alicja_po_zlej_stronie_lustra

@4Sfor Chyba nigdy nie przytrafił mi się samoistny ból, jaki opisujesz. A mam 41 lat. I w sumie to mnie nic nie boli.

4Sfor

@alicja_po_zlej_stronie_lustra No tak, to oczywiste, w świecie panuje równowaga, aby kogoś nic nie bolało, innego musi boleć

Legitymacja-Szkolna

@alicja_po_zlej_stronie_lustra nigdy ci się na przykład nie zdarzyło że leżysz sobie i na przykład coś przez kilka sekund cię gdzieś pokłuje. Albo na przykład nie miałeś jakiegoś skurczu mięśni?

alicja_po_zlej_stronie_lustra

@Legitymacja-Szkolna No nie. Nic mnie kuje, nic nie strzyka, nie mam skurczy. Nawet te memy, że śpisz krzywo i jestes cały obolały, są mi obce. I muszę przyznać, że było to dla mnie zawsze zaskakujące jak wiele osób je lajkuje. Dla mnie temat nie istnieje.

Legitymacja-Szkolna

@alicja_po_zlej_stronie_lustra a na przykład głowa cię nigdy nie bolała? albo na przykład spałeś i cię kark bolał bo krzywo spałeś? Na pewno musiało cię coś kiedyś boleć tylko po prostu jest to tak mały ból że nawet nie zwracasz na to uwagi.

alicja_po_zlej_stronie_lustra

@Legitymacja-Szkolna Glowa mnie boli czasami od smordu fajek, jak ktoś kopci w zamknietym pomieszczeniu. No ale tu znam przyczynę, Przechodzi po wyjsciu na świeze powietrze.

Nie wiem czemu mialoby mnie coś boleć po spaniu. Nie boli mnie nic i jest to dla mnie dziwne, że kogoś może coś boleć od leżenia.

Zaloguj się aby komentować