@Justyna712 że tak odpowiem klasykiem: https://www.youtube.com/watch?v=5HR71EmthPY W trakcie urlopu? Nie ma fizycznie takiej opcji, bo nie uznaję dual sima i służbowej karty w swoim prywatnym telefonie, więc jak idę na urlop, to wyciszam i wrzucam firmowe graty do szafki i mogą sobie dzwonić i pisać do usranej śmierci, prędzej się dodzwonią do umarłego, niż do mnie. Jeśli by ich tak turbo piliło to najszybciej by mnie osiągnęli przyjeżdżając do mnie do domu... zakładając, że w ogóle w nim będę i nie wyjadę gdzieś, bo w końcu urlop.
A czemu jestem tak uczulony na służbowego sima w prywatnym telefonie to można się domyślić- w jednej z poprzednich robót byłem tak głupi, że dałem się wkręcić w te gadki o tym, jak to jeden telefon jest wygodniejszy i w ogóle. I skończyło się to tym, że gadki gadkami, a potem i tak cały czas mi ten przeklęty telefon dzwonił, ćwierkał i się świecił, a w dodatku odziedziczyłem burdel w kontaktach, bo się wszystkie pomieszały. I tym sposobem mogłem sobie być po robocie, mogłem sobie być na urlopie, a i tak mi ten zasrany telefon dzwonił i siłą rzeczy po niego sięgałem, bo no jak prywatny, to może ktoś znajomy dzwonił. Nigdy. K⁎⁎wa. Więcej. A to było dawno temu, teraz jeszcze dochodzą służbowe aplikacje, które sobie firmowymi politykami roszczą prawo do tego, żeby móc skanować służbowy (albo "służbowy") telefon non stop, a nawet wyczyścić go w każdej chwili jak coś wykryją. Więc tak- super perspektywa obudzić się któregoś dnia z utraconymi wszystkimi kontaktami, wiadomościami i zdjęciami, bo nie wiem- uroili sobie, że znaleźli coś podejrzanego w moim telefonie i postanowili go prewencyjnie zaorać.