I na co mi było wstawać z wyra dzisiaj? Nic poza spaniem nie ma dziś sensu, wyrko przyciąga jak magnes. Po co chodzić, kombinować i myśleć o tym, że jutro znowu do pracy i kopać się z tymi głupotami, jeśli mógłbym zwyczajnie wrócić pod ciepłą, aromatyczną kołderkę i mieć w d⁎⁎ie świat jeszcze przez kilkanaście godzin? Może coś ciekawego mi się przyśni.
#smutnazaba
