Pamiętacie teorię wózka sklepowego z 4chana - czyżby Polacy byli zdolni do egzystencji w społeczeństwie?
Teoria wózka sklepowego
Wózek sklepowy to ostateczny test sprawdzający, czy dana osoba jest zdolna do egzystencji w społeczeństwie.
Odprowadzenie wózka na miejsce do ich przechowywania to prosta, wygodna czynność, która ogólnie uznawana jest za właściwą do zrobienia po zakończeniu zakupów.
Zwrot wózka jest obiektywnie słuszny.
Poza zagrożeniem życia nie ma sytuacji, w której nieodprowadzenie wózka jest akceptowalne.
Jednocześnie, pozostawienie wózka gdziekolwiek jest całkowicie legalne.
Dlatego wózek sklepowy to przykład ostatecznego dowodu na to czy dana osoba z własnej woli zrobi to co słuszne.
Nie ma kar za nieodprowadzenie wózka, nie dostaje się mandatu, nie zabija się za to.
Co więcej, nie ma z tego żadnego zysku.
Wózek odwozi się, bo tak trzeba.
Bo jest to poprawne.
Osoba, która nie potrafi tego zrobić, nie różni się niczym od zwierzęcia czy dzikusa z dna dżungli amazońskiej, którego zmusić do zrobienia rzeczy obiektywnie słusznych można tylko grożąc prawem i przedstawiając dotkliwe konsekwencje jego łamania.
Wózek sklepowy określa czy dana osoba jest dobrym, czy złym członkiem społeczeństwa.
#wroclaw #lidl

@AlvaroSoler gdy wylądowaliśmy na lotnisku w Moskwie (lecieliśmy na pokaz jako husaria), to na końcu we dwóch zebraliśmy wszystkie wózki i poszliśmy je odprowadzić.
Zjeby od przewodnika, że po co, że jak to tak, się kierowca nie wyrobi żeby wyjechać bez płacenia (wyrobił się spokojnie) i przecież ci tadżykowie i inni muszą mieć co robić.
Wtedy przyszła mi do głowy myśl, której dzisiaj jestem pewien, że w większości Rosjanie to nie są cywilizowani ludzie a tresowane bydło, skoro gościu niby ma poziomie reprezentuje sobą takie gówno.