#hejtobry, cześć hej(t)o. Dzisiaj mamy 29 września. Słoneczko wschodzi o 06:32 (2 minuty później), a zachodzi o 18:20 (2 minuty wcześniej) w porównaniu do wczoraj. A co więcej:
-
Międzynarodowy Dzień Kawy - obchodzony po raz pierwszy 3 października we włoskim Milanie szybko uzyskał status międzynarodowego święta, ze względu na ważną rolę tego cudownego trunku na całym globie. Tak więc… sto lat kawo? Kawoszom?
-
W Polsce w 1929 po raz pierwszy puszczono film z dźwiękiem - amerykański „Śpiewający błazen”. Na pierwszy polski twór musieliśmy poczekać rok, a zwał się „Moralność pani Dulskiej”. Niestety zgubiono (taa, samo się) płyty gramofonowe i jest on teraz niemy.
-
W 1957 w Majaku w ZSRR miał miejsce trzeci najpoważniejszy w historii na świecie wypadek jądrowy. Doszło do awarii systemu chłodzenia zbiornika zawierającego radioaktywne odpady. Skutkowało to eksplozją o sile 70 ton trotylu, która to podniosła betonową płytę o wadze 160 ton. Oficjalnie zmarło 200 osób, a 10 000 ewakuowano. Ruscy przyznali się do katastrofy dopiero w 1992 po upadku ZSRR. Ciekawe kiedy przyznają się do napaści na Ukrainę. W ogóle jeszcze przed eksplozją ruscy znaczną część radioaktywnych odpadów zrzucali sobie do rzeki Techy, a w niższym biegu rzeki mieszkańcy dziesiątek mieścin korzystali z niej jako źródło wody pitnej. Codziennepiciu radiowianki? Polecisz @Wrzoo xD?
-
W 2008 r. Konferencja Episkopatu Polski ustaliła procedurę dla chcących dokonać apostazji. Fajnie tylko, że one nadal nie są dokładnie sprecyzowane i sporo zależy od widzimisię księży (i trzeba łazić parokrotnie - potwierdzam z autopsji), a na dodatek kościół jest ponad RODO i nie mogą usunąć twoich danych z wpisów.
-
W 1988 miał start miał wahadłowca STS-26. Była to pierwsza misja NASA po ponad 2,5 rocznej przerwie po rozpadnięciu się promu Challenger, który kosztował życie siedmiu astronautów.
-
W 1954 powołano do życia europejską organizację badań jądrowych CERN, które to skupia niemal wszystkie państwa europejskie i dla której pracuje ponad 2600 pracowników stałych i 8000 inżynierów i naukowych. Dzięki CERNowi mamy teraz internet. Dziękujemy.
W 1899 urodził się László József Bíró. Obserwując dzieci bawiące się w kałuży i rzucające w nią kulkami, zauważył że zostawiają one za sobą ślad wody. Podsunęło mu to pomysł na odwieczny problem, który go denerwował - że atrament używany w piórach zostawia ślady i się rozmazuje, zaś farba używana do drukowania gazet szybko zasycha. Dlatego też razem ze swoim bratem skonstruowali w 1931 pierwszy na świecie DŁUGOPIS KULKOWY, który odmienił losy wielu milionów. Wszystkiego najlepszego @Rozpierpapierduchacz. Możesz podziwiać szkice patentowe na drugiej fotce pod wpisem.
W 1901 urodził się też Enrico Fermi – twórca kart graficz… a nie, jego nazwiskiem sygnowane była seria kart Nvidia GTX400-500. On sam zaś był włoskim fizykiem i noblistą z 1938. Nie osiadł jednak wtedy na laurach i w 1942 uruchomił pierwszy na świecie reaktor jądrowy… a wkrótce współtworzył bombę atomową. No cóż. Wojna to pokój #pdk. Niestety nie ma zdjęć z tego projektu (TAJNE), ale jeden rysunek się dość często przewijał. Jest on na trzeciej fotce.
W 1943 narodziła się nasza największa i największa najjaśniejsza gwiazda narodu, wszystkowiedząca, idealna, najmądrzejsza postać, o EGO przekraczającym daleko poza Voyagery - LECH WAŁĘSA. Sto lat i aby zaczął pisać książki. U Sapkowskiego się sprawdza. Może w tym metoda?
W 1913 zmarł, a raczej zginął Rudolf Diesel - wynalazca… no nie zgadniecie czego - pysznej szarlotki. Nie no, żart. Silnika Diesla. Ale szarlotkę pewnie też lubił. Zginął lub sam się targnął podczas podróży z Belgii do Anglii w niewyjaśnionych okolicznościach, co było źródłem wielu teorii, a ciało znaleziono 10 dni później. Za życia próbował dostosowywać i udoskonalać silnik do ciężarówek i lokomotyw, ale dopiero grubo po jego śmierci w 1936 zaczął w nich wchodzić do użytku, mimo że na statkach się sprawdzał już od 30 lat.
Pozdrawiam cieplutko, zwłaszcza @ebe i @bojowonastawionaowca.
#ciekawostki #ciekawostkizdupy






