#hejtobry, cześć hej(t)o. Dzisiaj mamy 16 września. Słoneczko wschodzi o 06:11 (2 minuty później), a zachodzi o 18:51 (2 minuty wcześniej) w porównaniu do wczoraj. A co więcej:
-
W Meksyku Święto Niepodległości (od Hiszpanii). Od tego dnia jest tam pomarańczowe niebo na każdym zdjęciu i filmie. Gratulujemy i życzymy też niepodległości od karteli. Fun-fact: jeden kolega z pracy był tam w delegacji. Bodajże na przerwie, będąc na zewnątrz budynku w pewnym momencie słyszy liczne wystrzały z broni i się przestraszył. Meksykanie obok stoją wychillowani mówią aby się nie bał, to po prostu kartele się biją między sobą. Dzień jak co dzień, zwykłe odgłosy jak ćwierkanie ptaszków.
-
Międzynarodowy Dzień Ochrony Warstwy Ozonowej powstałe na pamiątkę Protokołu Montrealskiego w 1987. Piękne święto pokazujące, że jak ludzie zepną poślady, to są w stanie zrobić coś dobrego dla planety. Wcześniej masowo używaliśmy rozmaitych węglowodorów zwanych freonami, np. w lodówkach (jako ciecze chłodnicze). Przez lata ignorowaliśmy fakt, że nawet mała ilość miała kolosalny wpływ na powiększanie się dziury ozonowej. Ozon (czyli 3 atomy tlenu „zbite” ze sobą) pełni rolę blokera ultrafioletu w atmosferze, które to ma rakotwórczy wpływ na organizmy żywe, podobny do oglądania filmów z zakładki „Na czasie” na YouTube. Freony te sprawiały, że pod wpływem UV rozkładały się w atmosferze na różne pojedyncze atomy, m.in. chlor. No i ten chlor wchodził w reakcję z ozonem, rezultatem czego był zwykły dwutlenek, co znowu potęgowało łatwość zamiany kolejnych freonów w pojedyncze atomy i tak w kółko cykl się kręcił. Wspomniany Protokół to międzynarodowe porozumienie obligujące cały świat do zaniechania używania freonowych związków na niemalże całym świecie. Szacuje się, że do 2060 warstwa zregeneruje się do stanu pierwotnego.
-
W 1877 Gietrzwałdzie miało miejsce wydarzenie blokujące powstanie magazynu Lidla 147 lat później – dwie nastoletnie dziewczynki wielokrotnie miały meetingi z Maryją, następnie informowały o tym księdza, ten zadawał im polecenia i pytania, a one kolejnego dnia przekazywały je Maryi i z powrotem odpowiedzi leciały do księdza. Trwało to ponad dwa miesiące, a jak zaczęło być o tym głośno, to Maryja stwierdziła, że poprowadzi jeszcze meetingi z paroma innymi kobietami. Wydarzenia te nazywamy Objawieniami w Gietrzwałdzie.
-
W 1996 uruchomiono polską sieć Era. W 2011 stała się częścią T-mobile. Pamiętacie reklamę „Zadzwoń do mamy”? Miała coś w sobie, łamała pewne reguły reklam (jak słowa „oglądaj mniej reklam” które tam padły) i po prostu była zupełnie inna jak na tamte czasy. Patrząc na obecne maści na grzyby tu i tam pewnie też by zrobiła furorę. Polecam obejrzeć i zadzwonić jak macie okazję.
-
W 1993 ostatni ruscy żołdacy pożegnali się ze zgniłą Polską i wrócili do Rassiji. Myślę, że można im po czasie zaśpiewać lekko zmodyfikowany refren jednego kawałka znanego polskiego rapera z lat 90 – Karramby: „Pocałuj mnie w d⁎⁎ę rusku, jak gówno poczuj się, Bo ze wszystkich sił ja dzisiaj p***ę cię!”
-
Powstał koncern motoryzacyjny General Motors – ma pod sobą takie marki jak Chevrolet, GMC ale także znany, kochany Opelek (ale tylko do 2017).
W 1893 urodził się Albert Szent-Györgyi - węgierski biochemik, któremu w 1933 udało się odkryć i wyizolować witaminę C... z papryki. Nie łatwiej byłoby z cytryny? A trzy lata później też witaminę P, która wzmacnia działanie C i obecna właśnie w papryce... i cytrusach.
W 1943 urodził się Tomasz Knapik. Pisałem o nim równo 10 dni temu. To już mógł chociaż dożyć tych urodzin.
W 1978 na terenie irańskiego miasta Tabas odnotowano silne trzęsienie ziemi o sile ok. 7,4 w skali Richtera. Życie straciło ok. 15000-25000 osób. Miasto zostało praktycznie całe zrównane z ziemią. Winna okazała się praktycznie jednolita architektura miasta, gdzie niemal wszystkie (nawet nowe) budynki były budowane z ciężkiej gliny suszonej na słońcu, nieodpornej na takie zjawiska, dodatkowo posiadały wyjątkowo ciężkie dachy, bo spotęgowało efekt.
W 1736 zmarł też Daniel Fahrenheit. Tak, ten od porytej skali mierzenia temperatury, gdzie za temperaturę 0 °F przyjął temperaturę zamarzania mieszaniny wody, wody i chlorku amonu, co odpowiada -17,78 °C. Bardzo prosta i przystępna skala, prawda? Urodził się w Gdańsku, ale przeniósł się do Holandii. To dobrze, bo jeszcze my byśmy tej porytej skali używali. Ale miał też zalety. Wymyślił zastosowanie rtęci… w termometrach rtęciowych. Mam taki, lepszy od elektronicznych. Na drugim zdjęciu macie jego wygląd – wersja po prawej stronie ma zarąbistą skalę.
Pozdrawiam cieplutko, zwłaszcza @myoniwy
#ciekawostki #ciekawostkizdupy

