Hej,

jak pewnie wiekszosc uzytkownikow #hejto zna moja sytuacje rodzinna,wczoraj natomiast mialem w glowie rozne mysli,z ktorymi chcialbym sie z wami podzielic- mozliwe,ze wpis bedzie chaotyczny,za co z gory przepraszam.


Niedawno byla trzecia rocznica smierci mojej malzonki- niestety nie bardzo mam w tej chwili mozliwosci odwiedzic ja na #cmentarz ( zdam relacje z odwiedzin,spokojnie) ,bo spraw zycia codziennego sporo,ale mniejsza o to,poniewaz na pewno ja odwiedzie jeszcze w biezacym miesiacu.


Wracajac do meritum,naszly mnie mysli,ze naprawde zaczynam zyc i funkcjonowac tak,jakby jej nigdy nie bylo- nie tesknie,nie rozmyslam,przegladajac stare zdjecia i filmy nie ma we mnie zadnych emocji.

Tak naprawde juz w ogole nie mam potrzeby i checi wracac do tego co bylo...

I jak to w ogole jest- zyjemy,spedzamy z kims mnostwo czasu,bywa ze i lat,a chwila moment i kogos nie ma,w ogole przestaje istniec,nawet we wspomnieniach.


Po co to wszystko,jak chwila moment i nas nie ma w ogole nigdzie...

#feels



#cmentarnejajo

Komentarze (8)

Rzeznik

@jajkosadzone Nie znałem Twojej sytuacji, ale współczuje Ci i tylko mogę napisać, żebyś sie tam trzymał

jajkosadzone

@Rzeznik

Dzieki:)

Nic takiego,jak widzisz juz sie przyzwyczailem i nawet troche zapomnialem...


Czasami cos skrobnie pod tagiem cmentarz.

nbzwdsdzbcps

@jajkosadzone Nikt bliski mi jeszcze nie umarł to trudno mi się postawić w Twojej sytuacji. Widzę to tylko po innych bliskich i myślę, że człowiek rzeczywiście przyzwyczaja się z czasem do wszystkiego. Osobiście gdybym miał umrzeć życzyłbym bliskim tylko tego by byli jeszcze szczęśliwi i nie zadręczali się. Cieszę się, że jesteś w stanie po takiej stracie żyć normalnie.

jajkosadzone

@nbzwdsdzbcps

Po prostu bardziej mnie martwi( nie wiem jak to okreslic),ze mozna tak z dnia na dzien o kims zapomniec,nie miec emocji,zyc jak gdyby nigdy nic,jakby jakiejs czesci zycia w ogole nie bylo

entropy_

@jajkosadzone to normalne że nic nie czujesz. Tak samo jak do pierwszej miłości ze szkoły (o ile to nie ta sama osoba, jak tak to przepraszam)

Dużo życia przed Tobą i powinieneś patrzeć w przód

zomers

@jajkosadzone głowa ma jakąś przestrzeń, na wspomnienia i sprawy bieżące. Po prostu w przestrzeni na sprawy bieżące, nie ma już dla zmarłej miejsca, ale zostanie zawsze we wszystkich wspomnieniach. Niestety, trzeba się z tym pogodzić, i nie możesz Się za to obwiniać. Po drugie, zastanów się, jakby odwrócić te sytuacje - wiesz, że umierasz, chciałbyś, aby Twoja małżonka była w żałobie do końca życia? Wydaje mi się, że nie... Czasu nie cofniesz, wiecznie żyć przeszłością się nie da, trzeba myśleć minimum o dzisiaj. Nie jesteś przez to złym człowiekiem. Po prostu pogodziłeś się z tym - jednym starcza na to rok, innym tydzień, a Tobie 3 lata. Ważne, że nie całe życie.

P.S. Oczywiście wyrazy współczucia, to musiało być straszne przeżycie.

moll

@jajkosadzone czyli kończysz proces żałoby. To dobrze. Przeszłość to coś, co w jakimś stopniu nas ukształtowało i co my ksztaltowaliśmy...


Czasem ją wspomnisz, jeszcze nie raz, ale to, że wspomnienie o niej nie siedzi cały czas w Twojej głowie to nic strasznego.


Żyj!

jonas

Nie chciałbym, żeby moja żona w przypadku mojej śmierci do końca swojego życia umartwiała się i wypłakiwała oczy. Jeśli chciałaby ułożyć sobie życie z kimś innym, byłoby egoizmem zabraniać jej tego, zwłaszcza jako proch marny przykryty granitową płytą.

Zaloguj się aby komentować