Generał zapowiada "potężne zmiany" w wojsku. Chodzi o rezerwistów

Generał zapowiada "potężne zmiany" w wojsku. Chodzi o rezerwistów

Do Rzeczy
Pracujemy nad reformą. Chcemy przenieść punkt ciężkości z rezerwy pasywnej na rezerwę aktywną – zapowiedział generał Wiesław Kukuła.

Sztab Generalny Wojska Polskiego zakłada, że trzon armii liczący 300 tys. osób będą stanowili żołnierze zawodowi, dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej oraz Wojsk Obrony Terytorialnej.

Aktywna rezerwa do 2039 r. ma osiągnąć liczbę 150 tys.

#wiadomoscipolska #wojsko #militaria #wojna

Komentarze (17)

NiebieskiSzpadelNihilizmu

Mmm, rezerwiści. Chyba w charakterze mięsa armatniego, które ma być dostępne na każde pierdnięcie o każdej porze dnia i nocy. Widzę znowu wracamy do orbitowania wokół tych debilizmów z budowaniem zawodowego wojska poborami z dupy jak za komuny.

Enzo

@NiebieskiSzpadelNihilizmu Przeczytaj artykuł zanim skomentujesz, to nie boli.

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@Enzo uwierz mi że przeczytałem. I zdania nie zmienię.

Chcemy przenieść punkt ciężkości z rezerwy pasywnej na rezerwę aktywną, która jest trwale związana z jednostkami wojskowymi, bierze udział w ich życiu, wiąże ze służbą wojskową na długie lata

To jest jasny przekaz w którą stronę chcą to pchać. Natomiast to

Jak wyjaśnił, rezerwa aktywna będzie miała charakter służby ochotniczej. – Nie będziemy zmuszać ludzi do tego, aby stawiali się na szkolenia

To jest jedna wielka ściema, bo poza tym, że ładnie to brzmi w przekazie medialnym jako uspokajacz dla odbiorcy, że jego to magicznie nie będzie dotyczyć, to w dłuższym przebiegu to się kupy dupy nie trzyma- masz magiczną rezerwę, której nie będą zmuszać do szkoleń... więc po cholerę utrzymywać takie coś? Jeśli będą musieli składać przysięgę to już w ogóle matrix się rozjeżdża, bo będą mogli sobie ich wzywać kiedybądź... tylko cholera wie w sumie po co skoro nic nie będą potrafili. A jeśli nie będą musieli... to czy to w ogóle można jeszcze nazywać rezerwą? I kto by ich tak w sumie miał szkolić? Zawodowi, którzy już teraz nie mają czasu? Czy może szybki kurs z udemy? A to i tak nie ma w sumie żadnego znaczenia, bo jak tylko COKOLWIEK się stanie, to oni pierwsi dostaną wezwanie- nieważne czy składali przysięgę, czy nie, nieważne czy przechodzili szkolenie, czy nie, nieważne czy cokolwiek potrafią, czy nie. Ponownie to powiem- to jest orbitowanie wokół kretynizmu, który już raz w historii przerabialiśmy i nic dobrego z tego nie wynikało.

Enzo

@NiebieskiSzpadelNihilizmu Wszystko co napisałeś to twoje wymysły i wyobrażenia bez żadnych dowodów w rzeczywistości.

Na dokładnie takim mechaniźmie funkcjonuje wot, tylko oni mają chyba ćwiczenia 1 lub 2 weekendy w miesiącu a taki rezerwista pewnie miałby maks kilka w roku.

Aktualnie żeby zostać rezerwistą spędza się 12 miesięcy w wojsku więc nie wiem skąd wziąłeś to że taki rezerwista nic nie będzie potrafił.

O braku czasu żołnierzy zawodowych do szkoleń nowych też nie wiem skąd wziąłeś informacje.

Millionth_Visitor

@NiebieskiSzpadelNihilizmu Jednak zdanie powinieneś zmienić, bo rezerwa nie musi mieć z poborem nic wspólnego.


> To jest jedna wielka ściema, bo poza tym, że ładnie to brzmi w przekazie medialnym jako uspokajacz dla odbiorcy, że jego to magicznie nie będzie dotyczyć, to w dłuższym przebiegu to się kupy dupy nie trzyma- masz magiczną rezerwę, której nie będą zmuszać do szkoleń... więc po cholerę utrzymywać takie coś?


Bo nie musisz trzymać żołnierza zawodowego przez 15 lat w woju, wypłacać mu pełny żołd itd???

Możesz go przenieść do rezerwy, wezwać raz na 2-3 lata żeby się "zaktualizował" i zapłacić mu za to.

A on w tym czasie prowadzi swoje normalne życie i sam decyduje czy chce brać udział w ćwiczeniach czy nie.

morrowind

@NiebieskiSzpadelNihilizmu oni po prostu liczą na to, że możliwości i warunki będą takie, że ludzie sami dobrowolnie będą się zgłaszać. Akurat ze wsi czy bardzo małych miast ludzie na pewno byliby zainteresowani.

kodyak

Zamiast bawić się 300 tys może zacznijmy od 150 tys a potem te bajki o 300tys

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@ulsterboy bez kozery #pdk A to, czy jest dla nich wyposażenie, sprzęt, zakwaterowanie, czy mają gdzie i na czym ćwiczyć, to to się będziemy martwić potem. Pospolite ruszenie ważniejsze. Jakiś czas temu YT zaczął mi podsuwać shorty jakiegoś żołnierza, to sam mówił- tak tak, powrót do rezerwy, wielkie ćwiczenia, wielkie pobory, polant stronk, ale nikt nie zadaje najważniejszego pytania- kto w ogóle by miał im te ćwiczenia organizować, bo braki są za duże, żeby to ogarnąć z marszu, a zawodowi nie mają czasu na niańczenie nowych i pilnowanie ich, żeby nie gapili się w lufę na strzelnicy, bo sami mają swoje obowiazki, swoje plany i swoje ćwiczenia, które muszą wykonać.

ulsterboy

Dla mnie to gadanie o 300 tysiącach żołnierzy to jest gadanie pisowskie na zasadzie patrzcie oni nic nie robili my robimy. Może najpierw byśmy ogarnęli nasze 150 tysięcy tak żeby mieli sprzęt i warunki do pracy np. Marynarka wojenna a potem to zwiększajmy.

Enzo

Z wypowiedzi generała wynika że aktywna rezerwa będzie polegała na dobrowolności i zachętach a nie przymusie co jest świetną wiadomością i piszę o tym od dawna że najlepszym sposobem jest rezerwistom po prostu płacić tak aby zgłaszali się chętni i nikt nie był przymuszany tak jak w przypadku WOT.

Korzyści jest wiele:

-Państwo posiada rezerwę która jest tańsza w utrzymaniu niż wojsko zawodowe w tej samej liczbie

-Służą tam tylko chętni, nikt nie jest zmuszany.

-Zrzucają się na to ci którzy nie chcą iść do wojska.

-Jest to rezerwa która trenuje i z miejsca wnosi wartość bojową

kodyak

@Enzo wystarczy że dadzą każdemu po mieszkaniu

awres

Ciekawe jak będzie kreowana narracja w mediach kiedy dojdzie do załamania się frontu na Ukrainie?

Będzie też tym "mięsem armatnim"

Ekspert pytany o to, jak ruch MSZ może zostać odebrany przez społeczeństwo, odpowiada, że problem będzie dotyczył ludzi, którzy są poza Ukrainą, a z różnych powodów nie chcą iść na wojnę. Jaki jest pożytek z mężczyzny wciągniętego siłowo do armii? - Jeżeli taki człowiek trafia w struktury wojskowe i do środowiska wojskowego, do plutonu czy drużyny, on już staje się trybikiem w zespole. Mając kolegów z każdej strony, jego motywacje, plany i postawy indywidualne zaczynają mniej ważyć. Nie tylko czuje się, ale jest zmuszony przez strukturę, w której funkcjonuje, do działania w zespole - mówi wojskowy.

Gen. Koziej wskazuje, że taki żołnierz będzie pełnił rolę uzupełniającą czy pomocniczą. - Będzie też tym "mięsem armatnim". Na wojnie niestety żołnierze muszą ginąć, od tego nie da się uciec. Rzeczywiście z niewolnika branego z przymusu nie ma pożytku. W warunkach wojny nie ma innego wyjścia. Należy brać takich "niewolników", wcielać ich w te struktury i liczyć na to, że w jakimś procencie będą pożyteczni - podsumowuje gen. Koziej.

We wtorek wieczorem ukraiński MSZ opublikował komunikat, w którym wyjaśnił, że świadczenie usług konsularnych "zostaje zawieszone do czasu zmiany systemów teleinformatycznych Ministerstwa Spraw Zagranicznych Ukrainy zgodnie z ustawą o mobilizacji".

https://wiadomosci.wp.pl/dramatyczne-sceny-oddaj-dokumenty-i-wynos-sie-na-ukraine-7020091382119328a

NiebieskiSzpadelNihilizmu

Znaczy rozumiem co chcesz przekazać, ale tak sobie to czytam i się zastanawiam czy to jest jakiś konkurs czy coś...

Mając kolegów z każdej strony, jego motywacje, plany i postawy indywidualne zaczynają mniej ważyć. Nie tylko czuje się, ale jest zmuszony przez strukturę, w której funkcjonuje, do działania w zespole - mówi wojskowy.

@awres tjaaaaaaaa, już widzę jak te indywidualne plany przestają dla człowieka mieć znaczenie i zmienia się on w lojalnego terminatora tylko dlatego, że "koledzy" (xDDDD) są naokoło. Tacy koledzy z łapanki, no chyba że to działa w myśl zasady "łączą nas wszystkich najsilniejsze emocje- nienawiść do tego miejsca w którym się znaleźliśmy", jak za komuny. Mam takie niejasne wrażenie, że pan wojskowy się naoglądał za dużo jakiejś Kompanii Braci i myśli, że wszyscy jak tylko się zbiorą, to będą do śmierci lojalni, pierwsze co to się zaczną ściskać i nazywać braćmi, a potem wpadną na pomysł, żeby iść i zabijać przykładowo kacapów. To wszystko brzmi jak takie właśnie typowe wojskowe pierdolenie jakiegoś generała, który przekonuje człowieka, że on to jeszcze o tym nie wie, ale bardzo chce iść i ginąć.

konrad1

@awres @NiebieskiSzpadelNihilizmu kurde dziwne to az takie braki mają ze blokują te paszporty? myślałem że takie rzeczy zeby siłą zmusić to już dawno wprowadzili

ChilledMimosa

Zastanawiam się, dlaczego nikt nie zadaje niewygodnych pytań. Choćby takich, dlaczego w ogóle sięga się po cywilów (przykład Ukrainy), skoro nie mieli oni wpływu na to w jakim kraju się urodzili, a żadne wojny ich nie interesują. Tym bardziej czy karton będzie się nazywał Polska, Niemcy, Rosja, czy inny Urugwaj.

Ktoś ich (i nas) sklasyfikował, że urodziliśmy się tu, to mamy mieć taki paszport i takie obowiązki wobec czegos, co ktos nazwał państwem.

Tylko nie rozumiem dlaczego.

winiucho

Niech kukułka spierdala, już mi raz rok z życiorysu zajebali, wystarczy, nie będę się bawił w ołowiane żołnierzyki na planszy bogatych pierdzieli.

Zaloguj się aby komentować